Takie tam... deliberacje

Motel "Krak"

Upływa właśnie trzeci miesiąc od emisji programu "Misja Specjalna" pod redakcją pani Anity Gargas, w którym to sformułowano zarzuty wobec prezydenta Krakowa, prof. Jacka Majchrowskiego. Przypomnijmy, że sprawa dotyczy rozmowy Majchrowskiego z przedsiębiorcą Wacławem Stechnijem, w której prezydent namawiał go do sprzedaży spółki "Forte", zarządzającej motelem "Krak", oraz kompromitującej, pełnej wulgaryzmów rozmowie ze Stechnijem, nagranej ukrytym mikrofonem i upowszechnionej w Internecie. Równie ważny był brak reakcji prezydenta Jacka Majchrowskiego, który - wiedząc o korupcyjnej propozycji złożonej Zbigniewowi Fijakowi - nie powiadomił Prokuratury o popełnieniu przestępstwa.

Dziwi fakt, że pomimo upływu czasu nikt nie jest zainteresowany w wyjaśnieniu zarzutów. Dlaczego lokalne media nie interesują się tą bulwersującą sprawą? Dlaczego Rada Miasta Krakowa, sprawując mandat publiczny, nie podjęła żadnych działań mających na celu wyjaśnienie tak poważnych zarzutów?

Rzecz nabiera innego wymiaru w kontekście ostatnich aresztowań: Jerzego A., byłego wojewody małopolskiego (SLD), oraz byłego radnego miasta Krakowa Władysława W. Zarzuty postawiono również posłowi PO Tomaszowi Szczypińskiemu, oraz pięciu byłym wiceprezydentom miasta Krakowa. Postępowanie prokuratury dotyczy niekorzystnej transakcji, jaką gmina Kraków zawarła kupując dwie działki za 5 mln złotych, wg. Prokuratury wielokrotnie przepłacając. Nie łączymy tych dwóch spraw, jednak mając na uwadze przejrzystość działań władzy samorządowej w Polsce uważamy, że wszystkie wątpliwości powinny być jak najszybciej wyjaśnione.

Ryszard Kapuściński