-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---- ARCHIWUM STAREJ STRONY - ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ: www.klubygazetypolskiej.pl -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Słów kilka o postępie naukowo-technicznym![]()
O tym, że światło słoneczne przepuszczone przez pryzmat tworzy tęczowo różnobarwną wstęgę wiedziano od dawna, ale dopiero w roku 1802 pewien uczony dostrzegł na tej wstędze, zwanej widmem, dwa ciemne, poprzeczne prążki. Mało kto zwrócił uwagę na to odkrycie i dopiero dwanaście lat później Joseph von Fraunhofer, wyposażony w lepszy sprzęt wykrył aż 600 takich linii rozsianych po wszystkich kolorach widma. Początkowo nie rozumiano, czym są te linie. Dopiero w 1859 r. Kirchhoff i Bunsen, porównując widmo słoneczne z widmami pochodzącymi z innych źródeł światła, zagadkę rozwiązali. Okazało się, że każda linia to ślad konkretnego pierwiastka chemicznego. W efekcie już w XIX w. astronomowie poznali dokładny skład chemiczny Słońca i innych gwiazd.
Tomasz Kowalczyk |