-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ---- ARCHIWUM STAREJ STRONY - ZAPRASZAMY NA NOWĄ STRONĘ KLUBÓW GAZETY POLSKIEJ: www.klubygazetypolskiej.pl -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dwa światy![]()
Trochę mimo, trochę bokiem - przemknęła informacja o śmierci Krzysztofa Kozłowskiego. Zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego", uczestnik obrad Okrągłego Mebla, minister spraw wewnętrznych, pierwszy szef Urzędu Ochrony Państwa, wieloletni senator - zmarł 26 marca. Po czym pogrzebany został na cmentarzu na Salwatorze, u nas, w Krakowie. Niby coś tam pisano i mówiono, ale niewiele jakoś. Podobno Howard Carter powiedział o faraonie Tutenchamonie, że jedyną zasługą tego władcy było to, iż umarł i został pochowany. Dzięki czemu on, Carter, mógł po tysiącleciach znaleźć i zaprezentować światu jego wspaniały grób. Zasługi oraz "zasługi" śp. Kozłowskiego są niewątpliwie znaczniejsze niż młodocianego władcy Egiptu, a jednak jakoś informacja o odejściu jednego z przyjaciół Adama Michnika nie odezwała się mocniejszym rezonansem. Może, gdyby Kozłowski umarł z dziesięć lat temu, byłby to temat tygodnia? Bo jakże dziś wyhodowana przez Michnika palikociarnia ma się interesować jego przyjaciółmi, skoro nie wie kto to jest sam Michnik?
Biuro Klubów "Gazety Polskiej"505 038 217, (12) 422 03 08;
|