LUBIN

10 września 2011roku w Lubinie uczczono 17 miesięcznicę tragedii Smoleńskiej.
Program uroczystości 10 września 2011 r w Lubinie
- Uroczysta msza za ojczyznę i poległych na służbie w Smoleńsku w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Lubinie godz. 18 oo
- Apel poległych przy Tablicy Smoleńskiej

Po mszy uczestnicy uroczystości udali się na apel poległych przy Tablicy Smoleńskiej umieszczonej na murze pamięci.

W uroczystości uczestniczyli poseł na Sejm Elżbieta Witek, przedstawiciele Zarządu Powiatowego PiS, członkowie i sympatycy Klubu Gazety Polskiej.

Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Lubinie powitał zebranych na Apelu pamięci i powiedział:
Spotykamy się na apelu pamięci 10 każdego miesiąca i będziemy się spotykać dopóty, dopóki nie poznamy prawdy o tragedii smoleńskiej.
Jeszcze Polska nie umarła póki my pamiętamy.

Ksiądz Stanisław Małkowski odpowiedział na pytanie dziennikarza, czy może nastąpić przewartościowanie władz RP w kwestii prawdy o Smoleńsku.
Przewartościowanie? Nie sądzę. To są ludzie tak cyniczni i okrutni, że nie nastąpi. Jestem absolutnie przekonany, że jest to zbrodnia z zimną krwią wykonana, planowana w szczegółach przez kilka miesięcy wcześniej, wykonana przy współudziale służb rosyjskich i jakichś istotnych czynników na Zachodzie. W normalnym kraju byliby osądzeni i dostaliby najwyższy wyrok. Mam tu na myśli Tuska, Komorowskiego, Arabskiego, Bogdana Klicha i szereg ich wspólników. Proces powinien to wykazać, ale kto ten proces w Polsce przeprowadzi? Wiemy jakie są sądy, jaka jest prokuratura, wiemy kto Polską rządzi, wiemy jaki jest stan świadomości większej części społeczeństwa.
Minęło już 17 miesięcy i do tej pory nie znamy prawdy jak doszło do tej tragedii.

Dlaczego większość naszego społeczeństwa ciągle zachowuje się jakby żyła w bolszewickim obozie pracy…
I jakże prawdziwe słowa.
Na tym polega w zasadzie nasza niewola. Że poddajemy się panowaniu kłamstwa. Że go nie demaskujemy i nie protestujemy przeciw niemu na co dzień. Nie protestujemy, milczymy lub udajemy, Że w nie wierzymy. Żyjemy wtedy w zakłamaniu. Odważne świadczenie prawdy jest drogą prowadzącą bezpośrednio do wolności.
Tak uważał błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko.
Możemy się zapytać jak działa aparat manipulacji i kłamstwa…

Z życia wzięty przykład:
Ujawnił fałszerstwo, dostał zarzuty jak pisze dziennikarz Gazety Polskiej
Rosjanie mogą odczuwać satysfakcję z jeszcze jednego powodu. Jak niedawno poinformowały media - prokuratura postawiła zarzuty płk. pilotowi Bartoszowi Stroińskiemu, szefowi eskadry 36. specpułku. To właśnie Stroiński ujawnił w ubiegłym roku, że stenogram przekazany Polakom przez MAK różnił się od tego, który on - jako pilot i przyjaciel śp. członków załogi Tu-154M nr 101 - podpisał, będąc w Moskwie. Przypomnijmy, że pilot został tam wezwany wkrótce po katastrofie smoleńskiej, by pomóc w odczycie zapisów rejestratora CVR i zidentyfikować głosy swoich nieżyjących kolegów. Choć na koniec badań podpisał protokół, Rosjanie - nie wiedzieć czemu - przekazali Polakom inną wersję, na której podpisu Stroińskiego nie było.
- Podpisywałem dokument zawierający stenogram z rozmów. Nie wiem, dlaczego opublikowany został inny - mówił wówczas pilot na antenie TVN24.

Poseł Antoni Macierewicz powiedział:
"To absolutny skandal. Zarzuty powinien usłyszeć minister Jerzy Miller, a nie piloci 36. specpułku. Oficerowi, który ujawnił fałszerstwa, bronił dobrego imienia kolegów, a przede wszystkim oparł się presji i nie podpisał zafałszowanego stenogramu z czarnych skrzynek, postawiono zarzuty. Tymczasem ci, którzy rzeczywiście odpowiadają za fatalne przygotowanie wizyty w Katyniu śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że wysłano polską elitę na lotnisko bez żadnego rozpoznania, mają się doskonale .
Wojskowa prokuratura postawiła Stroińskiemu zarzuty dotyczące niedopełnienia obowiązków służbowych związanych z organizacją lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r. w zakresie wyznaczenia i przygotowania załogi Tu-154M. Zarzutów do tej pory nie usłyszał nikt, kto zajmował się organizacją lotu ze strony Kancelarii Premiera. Zgodnie z procedurami osobą odpowiedzialną za przygotowanie lotów jest szef Kancelarii Premiera. Za przygotowanie lotu śp. prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i towarzyszących im osób odpowiadał zatem Tomasz Arabski.
Ostatnio dociera do nas informacja o kontaktach Bronisława Komorowskiego z Olegiem Deripaska, człowiekiem zamieszanym w kontakty z tajnymi służbami Rosji, zaufanym człowiekiem Putina, Szefowej MAK-u Anodiny i mającym powiązania z mafią rosyjską. Amerykanie wydali zakaz wpuszczania takiej osoby na teren Stanów Zjednoczonych.
Jakimś dziwnym trafem ten człowiek wygrywa przetarg na remont samolotów TU-154 za 70 milionów. Jak to możliwe, że zwierzchnik sił zbrojnych państwa z NATO remontuje swój samolot w Rosji. Jakie tu standardy bezpieczeństwa obowiązują...
Samolot na gwarancji po remoncie kapitalnym w Samarze firmie Deripaski ma liczne usterki, w końcu ulega katastrofie…
Kto za to odpowiada. Kto da gwarancje, że w samolocie tym nie były zainstalowane urządzenia podsłuchowe. Kto odpowiada za ubezpieczenie samolotu… Dlaczego polski podatnik ma ponosić koszty katastrofy lotniczej.
Można by mnożyć wątpliwości i pytania...
Dowiadujemy się z prasy:
W styczniu 2011 r. Bronisław Komorowski poinformował, że zjadł w szwajcarskim Davos lunch z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. Nie dodał jednak, że w spotkaniu uczestniczyli m.in. Oleg Deripaska, właściciel zakładów, które remontowały polskiego tupolewa, oraz Saif al-Islam al-Kaddafi - ścigany dziś za zbrodnie przeciwko ludzkości syn libijskiego dyktatora.

Szanowni Państwo myślimy więc mamy wątpliwości...

Edward Wóltański poprowadził Apel poległych.

Cześć ich pamięci

Złożono wieńce i kwiaty. Zapalono znicze w kształcie krzyża

Pani Poseł RP Elżbieta Witek przed złożeniem kwiatów wspominała poległych nad Smoleńskiem, którzy wywodzili się z Dolnego Śląska.

Edward Wóltański zaapelował o wsparcie w wyborach kandydatów na posłów PiS z Lubina.

Przewodniczący Klubu Ryszard Ryśnik podziękował za przybycie i zaprosił na następne spotkanie 10 października.

Na zakończenie uroczystości odśpiewano pieśń "Ojczyzno ma".

Ryszard Ryśnik