Takie tam… deliberacje…
Dajmy Polsce szansę
Młyny Prawa i Sprawiedliwości mielą powoli, ale jest nadzieja, że skutecznie. Po dekadach niszczenia Polski przez sowieckich najeźdźców, później przez ich namiestników, i po latach degrengolady środowisk związanych z PO powoli w społeczeństwie rodzi się nadzieja na zmiany. To nadzieja na odkłamanie najnowszej historii, na pokazanie ludzi, którzy żyjąc obok nas, nienawidzą Polski i Polaków. To przywrócenie podstawowych wartości moralnych i etycznych, nieuchronne karanie złodziei i zdrajców. Jeżeli to się uda – a przecież są to podstawowe zasady funkcjonowania suwerennego kraju, a nie protektoratu zależnego od innego państwa – to w mentalności narodu polskiego zajdą historyczne i nieodwracalne przez pokolenia zmiany. Młodym ludziom, którzy będą wkrótce decydowali o losach Polski, nie przyjdzie do głowy, że można kraść i nie ponieść za to żadnej konsekwencji. Że można zdradzić własne państwo i być z tego dumnym. O tym, że gdzieś istnieją takie kraje, ich dzieci dowiedzą się z mediów lub na lekcjach historii. Potrzeba dekady, żeby nasze marzenia się ziściły, potrzeba czasu, żeby Polska się zmieniła. Zróbmy to teraz i dajmy szansę następnym pokoleniom.
Ryszard Kapuściński
Źródło: Gazeta Polska Codziennie