Takie tam… deliberacje…
Marzenia prof. Chmaja
Na portalu Onet.pl ukazał się wywiad Tomasza Lisa z prof. Markiem Chmajem, z którego można było się dowiedzieć o następstwach skargi Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) przeciwko Polsce. Parę dni temu na łamach „Gazety Polskiej Codziennie” red. Maciej Marosz ujawnił, że „Chmaj w okresie PRL był działaczem ZSMP, wygrał nawet olimpiadę wiedzy o PZPR. Działacz polskiego Komsomołu dostał za to w nagrodę wycieczkę do Włoch”. Cóż takiego powiedział nasz bohater, że w ogóle zajmuję się jego przemyśleniami? Otóż zaczął straszyć Polaków, że TSUE nałoży olbrzymie kary na Polskę i z satysfakcją wyliczał, ile to Polska będzie płaciła. Wyszło mu 400 tys. euro dziennie, 15 mln euro miesięcznie, aż doszedł do kwoty kilkuset milionów euro rocznie. Oczywiście będzie to płacone z naszych podatków, straszył Chmaj. A mnie w tym miejscu przypomniał się skecz Bohdana Smolenia, w którym na pytanie Zenona Laskowika, ile może dziennie zrobić bombek choinkowych, rezolutnie zapytał: „A dla kogo ten wywiad? – To jest dla telewidzów dziennika wieczornego. – O, to bez kozery powiem pińćset! Dziesięć tysięcy! Pięćdziesiąt! Milion!”.
Ryszard Kapuściński
źródło: Gazeta Polska Codziennie