Zbiórka na „dzikie akcje”
Zuzanna Madej ps. Łania, partnerka Michała Sz., o której mówił w programie „Gość Radia Zet”: „Czekamy na ślub kościelny. Jesteśmy osobami poliamorycznymi. Ja mam jeszcze partnera. Łania ma też swoje partnerki”, zorganizowała w serwisie Zrzutka.pl akcję zbierania pieniędzy „na fundusz na prawników, dalsze dzikie akcje i wlepy”. Zebrano ok. 400 tys. zł! Regulamin Zrzutki.pl jasno określa, że nie wolno zbierać środków na cele „sprzeczne z prawem lub wzywające do nienawiści”. Jak wyglądają „dzikie akcje” tych osobników, można było zobaczyć niedawno na ulicach Warszawy. Według obowiązujących przepisów pozwolenia na zbiórkę mogą być udzielone wyłącznie stowarzyszeniom, organizacjom posiadającym osobowość prawną i komitetom organizowanym do przeprowadzenia określonego celu. Zezwolenie nie jest potrzebne m.in. do zbierania ofiar na cele religijne, kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą, naukową, oświatową i wychowawczą. Żaden z tych przepisów nie ma zastosowania w przypadku zbiórki zorganizowanej przez Zuzannę Madej. Z ciekawością będziemy czekać na efekty kontroli skarbowej, która – mam nadzieję – odpowie na pytanie, na co wydano 400 tys. zł.
Ryszard Kapuściński
Źródło: Gazeta Polska Codziennie