Memoriał Klubu Gazety Polskiej w Elblągu
w XXXV Rocznicę Podpisania Porozumień Sierpniowych
do wszystkich Klubów Gazety Polskiej
Inicjatywa – „Jedność i szacunek”, to działanie które już się dzieje, porozumienie ponad podziałami środowisk prawicowych z uwzględnieniem różnic programowych. Nie ma „Jedności” bez wzajemnego szacunku. „Szacunek” dla drugiego człowieka i dla wartości buduje „Jedność”. Chodzi tu także o takie myślenie pomiędzy wszystkimi prawicowymi partiami i frakcjami. Bowiem, jedno warunkuje drugie.
A słowa te łączy jedno słowo – „Solidarność”. Najpierw wyniesione, było źródłem ogólnonarodowej dumy. Potem dezawuowane na różne sposoby, likwidowane z przestrzeni publicznej powoli acz systematycznie znikało z przestrzeni publicznej i codziennego życia. Doszło do tego, że solidarności tej elementarnej brakuje nawet w rodzinach podzielonych przez władzę Tuska i jego kontynuatorów głównie za pomocą metod socjotechnicznych i ukrywanie prawdy o stanie państwa.
Brakuje jej i na na innych płaszczyznach, choćby w relacjach pracodawca – pracownik, a państwo jako aparat zwraca się z obietnicami do obywatela jedynie w przeddzień wyborów, gdy widać już koniec, kiedy straszenie PiSem nie przynosi spodziewanych efektów.
Teraz trzeba do niego, do tego słowa wrócić, bo żaden z 21 postulatów porozumienia zawartego pomiędzy strajkującymi robotnikami w Sierpniu 80′, a ówczesną władzą komunistyczną nie jest dziś respektowany.
Ideały Sierpnia zostały zdeptane i zniszczone nawet przez tych, którzy byli kiedyś ikoną „Solidarności”, a dziś odcinają kupony od wątpliwej sławy wykreowanej przez mainstreamowe media.
Przez ostatnie 35 lat rozmontowano polski przemysł, rynek pracy, sprzedano prawie w całości majątek narodowy, a za pieniądze ze sprzedaży lasów państwowych chce się pokryć obiecaną jednemu z państw w grudniu 2009 r. przez ówczesnego marszałka sejmu Bronisława Komorowskiego restytucję mienia. A kiedy w Polsce na rynku pracy dominuje szara strefa i bieda emerytury, ZUS pada – to parlament uchwala emerytury dla osób z innych państw poszkodowanych na terenie Polski przez reżim hitlerowski. Dlaczego?
Czy o taką solidarność chodziło w Sierpniu 80′? Czy o taką sprawiedliwość nam strajkującym wtedy chodziło?
I nadal u władzy są ludzie którzy te działania popierają. To zakładnicy obcego kapitału i banków światowych, dotacji unijnych i środowisk roszczeniowych względem Polski. Także we władzach lokalnych… Hańbą okrywają się ci, którzy dla posady i stanowiska zgadzają się na taki stan rzeczy. To źle rozumiana solidarność. Chcąc zagłuszyć głos sumienia udają, że nic złego się nie dzieje, że w Polsce żyje się pięknie, że nie było zdrady, że nie było zamachu w 2010 roku, że to oni są „patriotami”.
Dlatego na nowo potrzebna jest nam Solidarność. Rozumiana w kontekście dobra narodowego ale na różnych płaszczyznach. To porozumienie w „punktach stycznych” czyli tam gdzie obecna jest rzeczywista troska o teraźniejszy i przyszły nasz los.
Powinno się łączyć pokolenia – doświadczenie starszego i średniego pokolenia z dynamiką i determinacją młodych, tych co „nie idą na układy” ale każdy w swoim środowisku wypełniający tak jak rozumie najlepiej zadania z troską o Ojczyznę, Polskę, rodzinę z której pochodzi i w której żyje.
Nie dajmy się już dzielić.
Przecież byliśmy kształtowani przez naukę Prymasa Tysiąclecia ks. Stefana Wyszyńskiego, i „Solidarność”. Także naukę świętego Jana Pawła II. Przez walkę o lepszą Polskę i trwanie przy nauce Kościoła.
Solidarność to bardzo konkretne działanie, nie tylko idea. To zwykłe i dumne kiedyś – w latach 80′ słowo, oznaczało jedność Polaków.
W to dzieło naprawy mogą się włączyć różni ludzie, nie tylko działacze i politycy. Muzycy, poeci, aktorzy, naukowcy, robotnicy i urzędnicy, duchowni – włączcie się w odnowę naszego miasta i Ojczyzny. Solidarnościowcy, członkowie partii konserwatywnych, PiSu, Kresowianie, Sybiracy, Wołyniacy, narodowcy i Kibice, członkowie Klubów Gazety Polskiej, LOS’u i innych struktur patriotycznych. Ludzie kościoła… sympatycy TV TRWAM i Radia Maryja.
Potrzebne są działania utrwalające dziedzictwo naszych ojców, uczciwe opracowania naukowe i historyczne, spotkania i odczyty, porozumienie ponad różnicami, patriotyczne kazania i uczciwa praca urzędników bez korupcji oraz uczciwa zgodna z prawem naturalnym edukacja w szkołach. To zadanie dla wychowawców i nauczycieli.
Trzeba nam wypełnić testament tych co nigdy nie zmienili poglądów, nie wyparli się swego pochodzenia i wiary – „Inka”, ks. Jerzy Popiełuszko, Anna Walentynowicz nazywana Anną „Solidarność”. Nie zdradzili towarzyszy, nie zaparli się Boga, nie wstydzili się krzyża.
Do jedności, do takiej przemiany nawołuje w swych wystąpieniach prezydent Andrzej Duda argumentując:
„Bo jesteśmy synami naszych ojców, wnukami naszych Dziadków i Pradziadków. To oni odbudowywali Polskę ze zgliszcz! To dla nich musimy walczyć o lepsze jutro naszej Ojczyzny!
przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Elblągu