Licznie zgromadzili się mieszkańcy Wybrzeża w 74. rocznicę wybuchu II wojny światowej pod pomnikiem obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku.
Mszę Świętą polową odprawił Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź w asyście licznych koncelebrantów. Metropolita wspomniał o trzech kapłanach gdańskiej Polonii,do których, niemal tak jak pisał Władysław Broniewski, o 6.00 niemieccy żołdacy załomotali w drzwi i zabrali już na zawsze. Ten los spotkał proboszczów Bronisława Komorowskiego, Franciszka Rogaczewskiego i Mariana Góreckiego.
Przypomniał o Naczelniku Poczty, który mimo wywieszenia białej flagi został rozstrzelany wraz z pozostałymi 37 jej obrońcami. Ze wzruszeniem mówił Arcybiskup o Żołnierzach Września, którzy przez 60 lat przechowywali sztandary swoich oddziałów. Polecał też zebranym kierować się w życiu tymi wartościami na których wychowane było Pokolenie Września.
Orkiestra odegrała Mazurka Dąbrowskiego, a na zakończenie wierni odśpiewali pieśń „Boże coś Polskę”.
Adam Skiba