Takie tam… deliberacje …
Proroctwa posła Kłopotka
Niepokojąco zabrzmiały słowa posła Eugeniusza Kłopotka, który w jednym z programów telewizyjnych. oceniając poprawki wprowadzone przez PiS do prezydenckich projektów ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, powiedział: „To, co się teraz wyprawia, prowadzi do katastrofy. To prowadzi do konfrontacji, wcale nie przy urnach wyborczych. To prowadzi do konfrontacji na ulicy”. Dokładnie rok temu tuż przed wybuchem grudniowego puczu w Sejmie Kłopotek w rozmowie z red. Adrianem Klarenbachem zapowiedział: „Pan zobaczy, co będzie. Znowu będzie wielka hucpa, walka, buczenie, krzyczenie i wyzywanie się. Obawiam się, że jeszcze w tej kadencji Sejmu może dojść do rękoczynów”. Warto się zastanowić, dlaczego zootechnika z PGR-u w Wojnowie, który zaraz po studiach zapisał się do komunistycznego ZSL-u, wykorzystuje się, by straszył Polaków tym, co ich może wkrótce czekać. Jak to jest, że człowiek niewidoczny przez cały rok nagle się uaktywnia i np. atakuje ministra Antoniego Macierewicza, mówiąc: „To, co wyprawia minister Macierewicz, budzi strach”. Co takiego przygotowuje Polsce totalna opozycja, wykorzystując zmiany w sądownictwie i rekonstrukcję rządu?
Ryszard Kapuściński
Źródło: Gazeta Polska Codziennie