Tekst alternatywny

Bal Niepodległości

Ze wzgórza pod Krakowem

Bal Niepodległości

Po mszach św. za ojczyznę i po złożeniu wieńców pod pomnikami i tablicami wznieśmy więc lampkę wina i zatańczmy, i to nie tylko poloneza.

W polskim kalendarzu narodowym, ze względu na skomplikowaną i bolesną historię XIX i XX w., mało mamy dat, które możemy do dziś wspominać z wielką radością i dumą. Jedną z nich jest dzień 11 listopada 1918 r., data zakończenia I wojny światowej, która przypieczętowała upadek trzech zaborczych mocarstw. Wprawdzie walka o polskie granice trwała jeszcze trzy lata, ale od tego momentu niepodległość Rzeczypospolitej stała się faktem.

Wielką wagę do tej daty przywiązywały władze Polski międzywojennej, które w 1926 r. dzień ten uczyniły w administracji państwowej dniem wolnym od pracy. Jedenaście lat później wprowadzono oficjalne święto dla wszystkich.

Przed wybuchem następnej wojny, która przyniosła kolejne rozbiory i okupacje, uroczyście obchodzono to święto tylko dwa razy: w 1937 i 1938 r. Później było to zakazane zarówno przez niemieckich, jak i sowieckich okupantów. Podobnie było w czasach komunistycznego reżymu, nazywanego fałszywie „demokracją ludową”. Święto przywrócono dopiero w 1989 r.

Uczestnicząc od lat w obchodach tej rocznicy, obserwuję, że jego formuła jest nieraz zbyt sztywna. Brak obchodom szczerej radości. A z osiągnięć kilku pokoleń naszych przodków – od Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego, poprzez tych z powstań śląskich czy Orląt Lwowskich – powinniśmy się naprawdę cieszyć. Po mszach św. za ojczyznę i po złożeniu wieńców pod pomnikami i tablicami wznieśmy więc lampkę wina i zatańczmy, i to nie tylko poloneza.

W tym kontekście zapraszam na Bal Niepodległości, który rozpocznie się w sobotę, 9 listopada, o godz. 20 w Kamienicy Czeczotki na Rynku Głównym w Krakowie (róg ulic św. Anny i Wiślnej). Patronat nad tym wydarzeniem objęło wiele znanych postaci, w tym pięć wspaniałych kobiet: aktorki – Ewa Błaszczyk, Ewa Dałkowska i Anna Dymna oraz tenisistki – Agnieszka i Urszula Radwańskie. W czasie balu, pełnym niespodzianek, odbędzie się m.in. aukcja cennych przedmiotów podarowanych przez znane osoby oraz kiermasz prac plastycznych osób niepełnosprawnych intelektualnie. Całkowity dochód przeznaczony jest na rzecz Fundacji im. Brata Alberta w Radwanowicach. Bliższe informacje znajdują się na stronie www.bal-krakow.pl

Patronat nad tym wydarzenie przejęły „GP”, telewizja Republika i inne patriotyczne media. Warto więc w tym dniu być na balu w Krakowie. Pamiętajmy, radujmy się i wspierajmy dzieła charytatywne.

Tadeusz Isakowicz-Zaleski

ks_Tadeusz_Isakowicz_Zaleski_small