W Lubinie Klub Gazety Polskiej uczcił pamięć tych, którzy oddali swoje życie w drodze do Katynia 10 kwietnia 2010 r. Jak co miesiąc w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej została odprawiona msza za ofiary smoleńskie i za Ojczyznę. Po mszy odbył się Apel Pamięci przy Tablicy Smoleńskiej na Wzgórzu Zamkowym.
Apel pamięci prowadził Ryszard Ryśnik, który zwrócił się do zebranych:
Szanowni Państwo, spotykamy się w przededniu 95 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Minęły już trzy lata i siedem miesięcy od śmierci w niewyjaśnionych okolicznościach głowy państwa III Rzeczpospolitej, Lecha Kaczyńskiego z małżonką Marią i 94 osobowej delegacji. Zginęli na służbie dla najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Delegacja reprezentująca majestat Rzeczpospolitej chciała uczcić pamięć ludobójstwa, zbrodni ludobójstwa zaplanowanej i konsekwentnie realizowanej zbrodni eksterminacji, likwidacji inteligencji polskiej. Eksterminacji elity narodu, elity II Rzeczpospolitej. Bezbronnych jeńców, skrępowanych mordowano strzałem w tył głowy. !0 kwietnia 2010 roku elita naszego narodu ginie w zamachu smoleńskim -96 osób.
A mocodawcy i winni tej zbrodni wszystkie swoje siły kierują na dezinformację opinii publicznej, na zacieranie śladów zamachu, na obezwładnienie strachem i emocjami Polaków i ludzi dobrej woli. Natomiast ci, którzy w sposób naukowy, zgodny z prawami fizyki , zgodny z prawami przyrody i logiki chcą dotrzeć do prawdy o tej haniebnej zbrodni są poddawani naciskom i szykanom, zorganizowanej nagonce medialnej dyskredytującej naukowców i prawdę.
Szanowni Państwo, wystarczy tylko pomyśleć i wyciągać wnioski.
Skoro władzom Rosji i Polski nie zależy na przeprowadzeniu rzetelnego śledztwa, to może tylko oznaczać, że zbrodni tej dokonał, ten kto wywodzi z niej korzyści grupowe, narodowe czy osobiste. Jak wskazała małżonka prof. Wiesława Biniendy pani mecenas Maria Szonert-Binienda: „ Zamach zorganizowały służby specjalne Polski i Rosji”. Nagonką medialną i naciskami na naukowców i ich macierzyste uczelnie kieruje „Gazeta Wyborcza”.
Jeżeli nie jest to prawda, to dlaczego Putin i Tusk byli tacy zadowoleńi podczas spotkania w Smoleńsku zaraz po śmierci 96 Polaków. Zdjęcie w tygodniku „W sieci”. To dlaczego szczątki samolotu z czarnymi skrzynkami nie wróciły do Polski? Dlaczego zgodnie z polskim prawem karnym nie przeprowadzono sekcji zwłok. Dlaczego nie zbadano zaraz po katastrofie szczątków samolotu i pasażerów na obecność materiałów wybuchowych, przecież takie urządzenia posiadały polskie służby? Takich pytań nasuwa się nazbyt wiele… Wskazują te zaniechania na sprawców tej zbrodni.
Ludzie uczciwi i ci którzy posiadają podstawową wiedzę z logiki i fizyki wiedzą, że w samolocie Tu-154 M doszło do eksplozji w powietrzu. Więc byli wykonawcy i ci, którzy bezpośrednio zaplanowali i kierowali tym zamachem. A zatem, ktoś musiał umieścić ładunki wybuchowe i nie obyło się beż udziału w tym haniebnym dziele osób trzecich.
Szanowni Państwo, chwalebną rzeczą jest, że my tu zebrani nie zapomnieliśmy, że pamiętamy. Dziękuję wam z całego serca, że staliście się strażnikami pamięci narodowej, depozytariuszami prawdy.
Jeszcze Polska nie umarła póki my pamiętamy…
Następnie odbył się Apel Poległych. Odmówiono modlitwę za zmarłych, ośpiewano Mazurka Dąbrowskiego.
Mikołaj Atanasow odczytał Apel prezesa Klubów Gazety Polskiej Ryszarda Kapuścińskiego.
Uroczystości pod Tablicą Smoleńską zakończono pieśnią”Ojczyzno ma”.
Zebrani przeszli pochodem pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego i tam uczcili pamięć Polaków, którzy wskrzesili 95 lat temu Polskę, złożono wiązankę kwiatów i zapalono znicze.
Franciszek Żwirko