Wspomnienie o Ryszardzie Gawronie
RYSZARD GAWRON – dla nas członków Klubów Gazety Polskiej – nie tylko w Poznaniu, ale i innych miejscach Polski, a także poza nią, po prostu Rysiu. Kolega zawsze miły, uśmiechnięty, każdemu życzliwy i pomocny. Zawsze gotowy do poświęceń dla Ojczyzny. Na niemal wszystkich uroczystościach trzymał flagę Bóg, Honor, Ojczyzna, albo nasz baner klubowy, albo flagę narodową. Nie było takich uroczystości, na których Rysia by zabrakło, czy to w Poznaniu, Warszawie, Brukseli, czy Budapeszcie. Chętny do rozmowy, także z przeciwnikami politycznymi, gdy uznał za konieczne potrafił, czasami z ostrą ironią, celnie ripostować.
Z zawodu był elektrykiem, pracował w poznańskiej Wiepofamie, przez pewien czas jako nauczyciel zawodu. Tam zakładał NSZZ Solidarność. W pamiętny dzień 13 grudnia 1981 roku ukrył wraz z kolegami sztandar zakładowej Solidarności. W czasie stanu wojennego kolportował ulotki, prasę, książki z wydawnictw podziemnych. Z powodu swojej postawy i działalności, został przeniesiony do małej filii Wiepofamy, gdzie musiał pracować z więźniami dowożonymi wprost z zakładu karnego. Ówczesnym decydentom zależało na tym, aby odizolować Go od pracowników macierzystego zakładu, gdzie cieszył się wielkim szacunkiem. Następnie wysłano go do karnej kompanii Wojska Polskiego. Mimo tych represji brał zawsze udział w nielegalnych spotkaniach Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Wiepofamy. Nawet wówczas kiedy Wiepofama, wskutek sprzedaży przestała funkcjonować, pojawiał się na wszystkich uroczystościach związkowych i patriotycznych razem z kolegą z Zakładu, Ryszardem Dubilisem. Wspólnie trzymali sztandar tamtejszej Solidarności.
Kiedy w Poznaniu powstał Klub Gazety Polskiej, Rysiu został jego aktywnym członkiem, zawsze na pierwszej linii, że wspomnę miesięcznice smoleńskie, nadanie imienia klubowi, udział w uroczystościach ku czci żołnierzy wyklętych. Montował wspólnie z Zenkiem Torzem i innymi kolegami wystawy smoleńskie, wystawy dotyczące pomnika Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz te wspomnieniowe, w tym wystawę o Prezydencie Lechu Kaczyńskim. Nie było uroczystości czy spotkań, na których nie byłby obecny, dając w ten sposób wyraz swojego patriotyzmu, przywiązania do prawdy, sprawiedliwości i pamięci o ważnych lokalnie i w skali kraju wydarzeniach.
Pozostajemy wszyscy, klubowicze z Poznania i wielu ośrodków w kraju, w wielkim żalu, że Ciebie już wśród nas już nie ma. Miałeś w sercu zapisane wielkie ideały, miłość do Ojczyzny, solidarność, pomoc drugiemu człowiekowi, pamięć o bohaterach. Byłeś wielkim Polakiem, pełnym ciepła i serdeczności przyjacielem i takim pozostajesz w naszej pamięci. Spoczywaj w pokoju.
Trudno uwierzyć w to że już Cię nie ma wśród nas, drogi przyjacielu Ryszardzie.
Z wielkim smutkiem odprowadziliśmy naszego przyjaciela Ryszarda Gawrona do miejsca Jego wiecznego spoczynku na cmentarzu Miłostowo w Poznaniu.
Przewodnicząca Poznańskiego Klubu Gazety Polskiej generała pilota Andrzeja Błasika Maria Zawadzka