Tekst alternatywny

Ale to już było i nie wróci więcej…


Takie tam… deliberacje…

Ale to już było i nie wróci więcej…

„Choć w papierach lat przybyło/To naprawdę wciąż jesteśmy tacy sami” – mógłby zaśpiewać piosenkę Maryli Rodowicz Donald Tusk podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej. Niestety, Tusk nic a nic się nie zmienił. Ktoś, kto po siedmiu latach wraca do Polski, bo za chwilę straci przywództwo w Europejskiej Partii Ludowej z powodu przejścia Angeli Merkel na emeryturę, w swoim pierwszym przemówieniu pokazał, jak nienawidzi Polski, jak nienawidzi Polaków. Jego wystąpienia słuchało się ze zdumieniem i przykrością. Nawet jego zwolennicy czuli zażenowanie poziomem agresji i kłamstwami, którymi przez 25 minut swojego przemówienia obrzucał PiS i Polaków. Każdym słowem, każdym gestem, obrażał inteligencję Polaków, mówiąc np. o czołgach wysyłanych przez rządzących na stare kobiety. Ktoś w Europie, jakieś środowiska polityczno-biznesowe w Polsce, kazał mu wrócić i rozpętać wojnę między Polakami, żeby nas skłócić i pogłębić konflikty. Zaczęto realizować plan skierowany przeciwko Polsce rękami człowieka, który w genach ma jedno: „Polskość to nienormalność”. W książce „Donald Tusk. Droga do władzy” wyznał: „Poczułem nawet jakąś ulgę po jego (ojca) śmierci”. Taki to człowiek!

Ryszard Kapuściński

Albicla.com/RyszardKapuscinski

źródło: Gazeta Polska Codziennie

Felieton_RK_06.07