Tekst alternatywny

Apel do Tomasza Sakiewicza

Takie tam… deliberacje…

Apel do Tomasza Sakiewicza

Tomku, Twoja reakcja na słowa Róży Marii Barbary Gräfin von Thun und Hohenstein, która powiedziała: „Mamy w Polsce grupę ludzi, która marzy o tym, żeby zrobić kolejne Auschwitz, tym razem Niemcom”, była adekwatna do insynuacji, jakoby Polacy byli odpowiedzialni za ofiary zamordowane w Auschwitz. Zresztą nie od dzisiaj znasz tę panią. Pamiętasz, jak sprawnie organizowała demonstracje w Krakowie przeciwko pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu. Wtedy dziwiliśmy się, skąd tyle zła z niej wyłazi. Ale wróćmy do apelu. Z przerażeniem przeczytałem, że chcesz niejakiemu Pawłowi Rabiejowi dać satysfakcję i wzywasz go do wyznaczenia miejsca oraz czasu, po tym jak Ci zagroził, pisząc na Twitterze: „Ja bym walnął w twarz za takie słowa”. Proszę Cię, nie rób tego. Przecież musisz stosować się do kodeksu Boziewicza, który w art. 8 mówi: „Wykluczonymi ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu; a więc indywidua następujące” i bez wątpienia do takowych zalicza osoby pokroju polityka Nowoczesnej. Ten człowiek nie posiada zdolności honorowej i jedyne, co możesz zrobić, to skarpetą go wychłostać i tyle.

Ryszard Kapuściński

Ryszard_Kapuscinski_small

Źródło: Gazeta Polska Codziennie