Tekst alternatywny

Bolszewika goń – relacja z wieczornicy w Bydgoszczu

W dniu 14.08. 2013r. punktualnie o godzinie 21.00 odśpiewaniem Hymnu rozpoczęto wieczornice upamiętniającą Bitwę Warszawską. Zebrani ułożyli z biało-czerwonych zniczy i kwiatów znak zwycięstwa V. Przy wsparciu kapeli podwórkowej w składzie: Leszek Basiński – akordeon, Krzysztof Kraśniewski -wokal, śpiewali pieśni patriotyczne. Śpiew przeplatany był myślami Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz Romana Dmowskiego, które odczytywali Adam Ćwikliński i Tomasz Jasiński, a wybrał Krystian Frelichowski. Były także wystąpienia. Głos zabrali: przewodniczący Stowarzyszenia Osób represjonowanych w PRL „Przymierze” Jan Raczycki, członkini zarządu stowarzyszenia Idee |Solidarności 1980-89 Krystyna Sawicka, Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej Krystian Frelichowski, były więzień polityczny, syn żołnierza wyklętego profesor Roman Kotzbach. Wszyscy mówcy, podkreślali, że obecne władze nie służą Polsce. Spotkanie miało bardzo spontaniczny przebieg, uczestnicy żywo reagowali na wystąpienia, jak i przytaczane słowa bohaterów wspominanych wydarzeń. Podczas pieśni chwytano się za ręce. Wieczornice zorganizował Klub Gazety Polskiej we współpracy Solidarnymi 2010.

Tekst wystąpienia Przewodniczącego Klub Gazety Polskiej:

Zastanawiając się co państwu dzisiaj powiedzieć spostrzegłem, że historia po raz kolejny zatacza koło. W roku dwudziestym, na wschodzie szalała bolszewia, zachód ogarnięty był rewolucją. Ostatnią ostoją kultury łacińskiej, chrześcijaństwa, była Polska. Nie po raz pierwszy zresztą. Już wcześniej broniliśmy świat przed azjatycką dziczą i zalewem islamu. Dzięki bohaterstwu, nadludzkiemu wysiłkowi całego narodu i Bożej pomocy, obroniliśmy świat i budzącą się do życia po latach niewoli Ojczyznę.

Dzisiaj do prowadzenia wojen nie potrzebne są czołgi , karabiny czy szable. Są skuteczniejsze i tańsze metody. Zabiera się ludziom ich, tożsamość, kulturę i moralność. Rozbija się rodzinę, ostatnią ostoję społeczeństwa. Związki partnerskie tak powszechne na zachodzie, jako pierwszy wprowadził Lenin, śluby zastępując rejestracją par. W Holandii szaleje eutanazja. Zabija się tam już nie tylko nieuleczalnie chorych , ale także tych , których leczenie jest zbyt kosztowne. A czemu służy wychowanie seksualne, wprowadzone najpierw przez lewaków we Francji, potem już w całej Europie i wielu krajach świata. Cel był jeden. Rozbić rodzinę, osłabić społeczeństwo, by móc nim manipulować i rządzić. Twórcy tego programu doskonale wiedzą, że jeśli przed założeniem rodziny w tej, szczególnej bliskości jest się więcej niż z jedną osobą, to łatwiej też zdradzić współmałżonka, bo pewna bariera została przekroczona już wcześniej. A bez wierności nie ma rodziny. Dlaczego do szkoły wysyła się pięciolatków, także u nas. Po to, by kształtowanie jednostki, przez rodziców zastąpić indoktrynacją. Nauczyciel wszak nie może uczyć tego co uważa za stosowne, lecz wykładać musi to co narzuca mu ustalony przez państwo program. A co się dzieje z tzw. kulturą? Kiedyś idąc do teatru mówiło się żartobliwie „idziemy się ukulturalnić”. Dzisiaj idąc na przedstawienie trzeba by rzecz , (przepraszam za wyrażenie), „idziemy schamieć”. Wszyscy wiemy, jakie obrzydlistwa, ekshibicjonizmy dzieją się na deskach teatru bydgoskiego. Obraża, wyszydza się tam wszystko co piękne, polskie i katolickie. Rok temu miałem nieprzyjemność, powtarzam NIEPRZYJEMNOŚĆ być na przedstawieniu teatr im. Horzycy w Toruniu. Tam dzieje się to samo. I tam i w wielu innych miejscach w naszym kraju. Śmiało możemy powiedzieć, że wróg jest już w naszej Ojczyźnie. I to znowu na nas, Polakach spoczywa obrony cywilizacji łacińskiej. Pamiętajmy o tym!

Klub „Gazety Polskiej” w Bydgoszczy