W ramach dialogu o Polsce we wtorek 7 kwietnia przybył do Kwidzyna z krótką wizytą prezydent RP Bronisław Komorowski. Była to kontynuacja tury w województwie pomorskim rozpoczętej na Targu Węglowym w Gdańsku. Prezydent po kolei odwiedził Starogard Gdański, Gniew i Kwidzyn. Wcześniej podczas otwartego spotkania w Gdańsku doszło do incydentu, w wyniku którego został usunięty siłą przez funkcjonariuszy BOR-u operator kamery Pomorskiej Telewizji Narodowej.
Z przewodnim hasłem „wybierz zgodę i bezpieczeństwo” ubiegający się o reelekcję na kolejną kadencję sprawowania urzędu prezydenta Bronisław Komorowski podjął tym razem temat rodzin. Tak naprawdę umęczonym polskim rodzinom nie mógł niczego konkretnego zaproponować. Poczynając od Gdańska unikał z zasady trudnych pytań. W Starogardzie Gdańskim odwiedził jedną z rodzin i dyskutował o problemach młodzieży. Na zamku w Gniewie mówił między innymi o programie „Dobry klimat dla rodziny” i zapłodnieniu in vitro. Na Placu Jana Pawła II w Kwidzynie, powitany przez burmistrza Andrzeja Krzysztofiaka i honorowego obywatela Miasta Kwidzyna Janusza Lewandowskiego nawiązał do tematu „Dobrego klimatu dla rodziny”. Co ciekawe uznał Kwidzyn za miasto wykorzystanych szans.
Andrzej Baczewski
PS.
Nawiązując do ostatniej wizyty Bronisława Komorowskiego w Kwidzynie jako kandydata na kolejną kadencję urzędu prezydenta RP należy zauważyć, że tego typu wizyty w naszym mieście to rzadkość. Pragnę więc przypomnieć, dokładnie dwadzieścia lat temu, wizytę kandydata na urząd prezydenta prof. Adama Strzembosza. Doszła ona do skutku dzięki wspólnym staraniom moim i kolegi redaktora naczelnego Pulsu Kwidzyna (wówczas był to NFP Puls Kwidzyna) Marka Sidora. Pamiętam ówczesny nastrój nabitej po brzegi sali przy ulicy Katedralnej. Podczas długiego spotkania kandydatowi można było zadawać pytania z wielu dziedzin, zwłaszcza z prawa którego był wybitnym znawcą. Nie będę ukrywał, że przyjazd do Kwidzyna prof. Adama Strzembosza nie spodobał się między innymi przedstawicielom władz lokalnej Solidarności i ówczesnego Porozumienia Centrum. Wybory prezydenckie w roku 1995 miały szczególny charakter. Stanowiły ważny etap tworzenia III RP. Prof. Adam Strzembosz choć wydawał się kandydatem idealnym na urząd prezydenta zrezygnował pod naciskiem na rzecz Hanny Walz-Gronkiewicz.
Andrzej Baczewski