Tekst alternatywny

Czerwiec 56 – Oświadczenie Poznańskiego Klubu „GP” oraz AKO w Poznaniu

 Czerwiec 56 – Oświadczenie Poznańskiego Klubu „GP” oraz AKO w Poznaniu

Poznański Klub Gazety Polskiej im. gen. pil. Andrzeja Błasika w pełni popiera stanowisko Akademickiego Klubu Obywatelskiego w związku z zakłócaniem uroczystości obchodów 60. rocznicy Powstania Poznańskiego Czerwiec 1956. Wykorzystywanie tej uroczystości do prowadzenia własnej działalności politycznej i promowania KOD-u  przez prezydenta Poznania   jest niegodne i bezcześci pamięć ofiar tego pięknego i tragicznego zrywu robotników w 1956 r.

Ponadto pragniemy bardzo gorąco przeprosić Pana Prezydenta Andrzeja Dudę za niewłaściwe i niegodne zachowanie bojówek KOD-owskich, które utrudniały Jego piękne, bogate w treść historyczną przemówienie.

Bardzo nam przykro Panie Prezydencie.

Zarząd Poznańskiego Klubu Gazety Polskiej im. gen pil. Andrzeja Błasika

*****************************

Poznań, 29 czerwca 2016 roku

Oświadczenie

Akademickiego klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu

w związku z zakłóceniem  uroczystościami  60-lecia Poznańskiego Czerwca 1956

                W tym roku przypadła 60. rocznica wielkiego wolnościowego zrywu poznańskich robotników, którzy w czasie bardzo represyjnego i opresyjnego okresu stalinowskiej dyktatury w Polsce  zaprotestowali przeciw nieludzkim warunkom bytowania i pracy, poniżania ludzkiej godności, kłamstwa i fałszu w polskim życiu publicznym i politycznym.  Ten bunt robotniczy wymagał wielkiej determinacji i odwagi. Został brutalnie i krwawo stłumiony: zginęło prawie 60 osób, blisko tysiąc zostało rannych, setki zostało skazanych, a prześladowania uczestników trwały do 1989 roku. Dla mieszkańców Poznania i Wielkopolski pamięć o tych ofiarach jest trwała i głęboka, a kolejne rocznice są obchodzone z wielką godnością i powagą. Tamten Czerwiec dla nas Poznaniaków to wielki powód do dumy i chwały.

                Dotąd obchody tego dramatycznego powstania zawsze (poza latami osiemdziesiątymi) przebiegały w atmosferze odpowiadającej dramatyzmowi przywoływanych wydarzeń – godnie, spokojnie i refleksyjnie.

                W tym roku stało się inaczej. Prezydent  Poznania postanowił wykorzystać rocznicowe obchody Poznańskiego Czerwca 56 do bieżącej gry politycznej, do promowania KOD-u. Pod pozorem niezgody na treść Apelu pamięci, w którym od października 2015 roku w ramach nowej polityki historycznej zawsze jest przywoływana pamięć o osobach, które zginęły w służbie Ojczyzny w Smoleńsku – uniemożliwił udział asysty wojskowej podczas głównych uroczystości pod Pomnikiem Poznańskich Krzyży. Dodatkowo wywołując szkodliwe napięcie i podziały w społeczeństwie Poznania.

                Bez uzgodnienia z innymi współorganizatorami uroczystości w ostatniej chwili zaprosił na główne uroczystości byłego Prezydenta Lecha Wałęsę, organizując przy tej okazji masową akcję protestacyjną tzw. Komitetu Obrony Demokracji. Ci specjalnie zwołani „demokraci” zakłócali atmosferę uroczystości. Wznoszonymi okrzykami i podnoszonym tumultem próbowali zamienić podniosłą uroczystość dedykowaną odważnym bohaterom sprzed 60 lat w polityczną demonstrację skierowaną przeciwko demokratycznie wybranym władzom Rzeczypospolitej: Prezydentowi i przedstawicielom rządu. Takie zachowanie nie wymagało odwagi – potrzebna była pogarda dla  demokratycznego wyboru większości Polaków.

                Poraża hipokryzja organizatorów tej akcji – przypomnijmy choćby tylko święte oburzenie dzisiejszych obrońców demokracji przeciwko zakłócaniu jednego z przemówień Władysława Bartoszewskiego po tym, jak prawicową część Polaków nazwał bydłem.

                Ci Poznaniacy, którzy przyszli uczcić pamięć swoich bohaterów sprzed 60 lat nie mieli nic wspólnego z tym zwiezionym i zorganizowanym tłumem dzisiejszych „odważnych i bohaterskich obrońców demokracji”.

                Panie Prezydencie, mieszkańcy Poznania mogą w części nie podzielać Pańskich poglądów, Pańskich działań jako Prezydenta Rzeczypospolitej – ale darzą Pana szacunkiem jako Osobę i Głowę państwa polskiego.

                Rozumiemy, że może czuć się Pan rozgoryczony – przyjeżdża Pan uczcić Poznańskich Bohaterów sprzed 60 lat, a jest Pan potraktowany jak intruz. Nie przez Poznaniaków. Przez ludzi chorych z nienawiści do tego, co od wieków konstytuuje polską tożsamość narodową i polskie umiłowanie wolności, przez ludzi, którzy nie mogą zaakceptować demokratycznej woli narodu i tego, że zostali pozbawieni przywłaszczonych sobie przywilejów władzy.

                Nie oni zdecydują o obliczu naszej Ojczyzny, także Poznania i Wielkopolski. Ich czas minął.