Portal niezalezna.pl: – Od tej [zapowiadanej] ofensywy zależy przyszłość Ukrainy, nasza przyszłość, więc presja jest ogromna. Jeśli dadzą plamę, a ofensywa zostanie skutecznie powstrzymana, to ta wojna będzie wojną na wyczerpanie i to będzie trudna sytuacja zarówno dla Ukrainy, jak i dla Polski. Będzie rosła presja, by zamrozić tę wojnę – powiedział prof. Piotr Grochmalski podczas Forum Klubów „GP” województwa małopolskiego.
Podczas Forum Klubów „Gazety Polskiej” województwa małopolskiego odbył się panel dziennikarski, w którym wraz z Tomaszem Sakiewiczem, redaktorem naczelnym „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, paneliści – prof. Piotr Grochmalski i Adrian Stankowski – omawiali aktualną sytuację w Polsce i na świecie.
Prof. Grochmalski: Presja na Ukrainę jest teraz ogromna
Prof. Piotr Grochmalski mówił o aktualnej sytuacji na Ukrainie, gdzie ukraińska armia szykuje się do przewidywanej od dawna ofensywy.
– Oni są już na plecach Rosjan i trwa gigantyczna dyskusja, jaką podjąć decyzję. Punktem krytycznym był Bachmut, gdzie dowódcy rosyjscy chcieli mieć prezent dla Putina i Amerykanie naciskali na Ukraińców, żeby się wycofali, bo mogą być okrążeni. Całe dowództwo ukraińskie twierdziło, że to błędna strategia. Ostra presja, by się wycofać miała miejsce na początku stycznia. Wydawało się, że całe zgrupowanie zostanie okrążone. Jest kwiecień, doszło do degradacji Grupy Wagnera, miażdżącej degradacji najlepszych formacji szturmowych rosyjskich, a Bachmut dalej się broni. Był moment, gdy na poligonach amerykańskich w Niemczech prowadzone były bardzo intensywne gry sztabowe między Amerykanami a Ukraińcami. Z tego wyszło kilka projektów zasadniczych, ale Ukraińcy kombinują tak, by zaskoczyć, zaskakują Amerykanów, a najlepszym przykładem był Bachmut – tłumaczył prof. Grochmalski.
Jego zdaniem, armia rosyjska jest wyczerpana i odbudowuje swój potencjał, dlatego „czekamy na to, co zrobią Ukraińcy”.
Stankowski: Polska wizyta w USA to „gwiazdka z nieba”
– Chodziło o dopięcie różnych spraw i projektów i one są już publicznie znane, jeden z nich zakłada przyznanie przez USA 4 mld dolarów na SMR w Polsce. Amerykanie będą mieli 4 mld powodów więcej, by bronić Polski. Ta lista konkretów pozałatwianych w Waszyngtonie jest jeszcze dłuższa – będziemy mieli serwisowe centrum czołgów Abrams, będziemy produkować wyrzutnie HIMARS na terenie Polski. To ogromna szansa na przekroczenie bariery kompetencyjnej przemysłu zbrojeniowego – mówił redaktor naczelny portalu gpcodziennie.pl.