Tekst alternatywny

(wideo) Gdańsk II, Elbląg II – Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Wilnie i Ejszyszkach

Członkowie i sympatycy klubów „Gazety Polskiej” Gdańsk II, Gdynia i Elbląg II, wraz z Kresowym Biurem Podróży Jerek, Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych uczcili w Wilnie. Rano uczestniczyliśmy w złożeniu kwiatów przez ambasador RP na Litwie Urszulę Doroszewską i attaché obrony, wojskowego, morskiego i lotniczego przy ambasadzie RP pułkownika Mirosława Wójcika  na cmentarzu na Rossie na grobie Sergiusza Kościałkowskiego, ostatniego wileńskiego Żołnierza Niezłomnego. Uroczystości zakończyło odśpiewanie hymnu.

Odwiedziliśmy też wileńskie hospicjum im. bł. Michała Sopoćki, które nasz klub objął szczególną opieką. Siostra Michaela prosiła by serdecznie podziękować tym z Państwa, którzy nawet najmniejszym datkiem wsparli to dzieło, czy podczas Balu Prawej Strony, czy też w czasie wcześniejszych zbiórek. W sumie do Wilna trafiło przez nasz klub ponad 2500 zł.

W trzaskającym mrozie i w sypiącym śniegu odwiedziliśmy najważniejsze zabytki wileńskiej starówki: pokłoniliśmy się Pani Ostrobramskiej, zwiedziliśmy celę Konrada, Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, świeżo oddany kościół franciszkański i inne miejsca świadczące o wielkości Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

W drugim dniu naszego pobytu w Wilnie, dalej kontynuowaliśmy oddawanie hołdu niezłomnym bohaterom. Rano zwiedziliśmy Muzeum Ofiar Ludobójstwa na ul. Ofiarnej. Mieści się ono w dawnej siedzibie Gestapo, NKWD/KGB naprzeciwko placu Łukiskiego. Budynek był miejscem zbrodni dokonanych na przedstawicielach wszystkich narodowości zamieszkujących Wileńszczyznę, w tym żołnierzy Armii Krajowej. W piwnicy w latach 1944-1960 zostało straconych ponad 1000 więźniów, w tym około 1/3 za udział w walce zbrojnej przeciwko Związkowi Sowieckiemu. Większość ciał zakopano w parku w Tuskulanach. W 1994 roku rozpoczęto tam prace archeologiczne, zwłoki ekshumowano z masowych grobów i umieszczono w kolumbarium wewnątrz sztucznie usypanego wzgórza. Znajduje się tu około 700 metalowych skrzynek, bezimiennych, oznaczonych jedynie numerami. W 32 z nich są przechowywane szczątki żołnierzy AK. Na szczęście jest nadzieja, że odzyskają oni swoje imiona i nazwiska. Jak poinformowała polska ambasador, jest dobra wola strony litewskiej w kwestii identyfikacji żołnierzy wileńskiej AK i polskiego podziemia antysowieckiego na Wileńszczyźnie. Być może już niedługo zespół IPN będzie mógł rozpocząć prace identyfikacyjne. Oby jak najszybciej, bo pomimo całej symboliki tego miejsca, nie robi ono dobrego wrażenia.

Następnie poświęciliśmy jeszcze chwilkę na zwiedzanie Wilna – perły wileńskiego baroku – kościoła św. Piotra i Pawła oraz domku św. Faustyny Kowalskiej. A potem rozpoczął się tradycyjny jarmark kaziukowy. Tak pozytywnie odmienny od gdańskiego jarmarku dominikańskiego.

Relacja z uroczystości w TVP Polonia:

http://polonia24.tvp.pl/35957474/02032018-2145
W trzecim dniu przed południem jeszcze chwilę poświęciliśmy pamięci o polskich bohaterach. Odwiedziliśmy podwileńskie Ponary, niegdyś popularną miejscowość letniskową, oddaloną 10 km od Wilna. W latach 1941-44  oddziały SS, policji niemieckiej i kolaboracyjnej policji litewskiej wymordowały na terenie postsowieckiej, niedokończonej bazy paliw lotniczych około 100 000 ludzi, głównie obywateli II Rzeczpospolitej pochodzenia żydowskiego, ale także do 20 000 przedstawicieli polskich elit: inteligencji, żołnierzy AK, harcerzy. Oprawcy zacierali za sobą ślady, paląc i mieląc zwłoki na popiół, dlatego pełna identyfikacja ofiar jest niemożliwa. W kwaterze polskiej zapaliliśmy znicze, odśpiewaliśmy hymn i zmówiliśmy modlitwę za pomordowanych.

W drodze powrotnej do Wilna zatrzymaliśmy się na moment w Domu Kultury Polskiej, gdzie jest prezentowana wystawa plakatów Rotmistrz Pilecki Bohater Niezwyciężony.

 

Klub Gazety Polskiej Gdańsk II