Tekst alternatywny

GDYNIA, CZARNE | „Trzecie pokolenie UB walczy w trzecim pokoleniem AK”. Przykład? Śmierć Romualda Zblewskiego w Czarnem.


„Nie będzie rusek pluł nam w twarz.” On już nam nie pluje, ale wyznawcy ideologii spod czerwonej gwiazdy nadal to robią i to chętnie. Oni nadal żyją i nadal nie uznają polskich patriotów. Walczą z ludźmi, którzy chcą przywrócenia pamięci o naszych, polskich bohaterach. O tym i nie tylko mogliśmy usłyszeć w gdyńskiej Sali Cechu i Rzemiosła podczas spotkania z pomorskimi patriotami.

Gniew, wzruszenie, żal, nadzieja, troska, walka o pamięć. Te i wiele innych myśli, przechodziły uczestnikom spotkania w sali gdyńskiego Cechu i Rzemiosła. Uczestnicy spotkania nie mają wątpliwości – śmierć Romualda Zblewskiego musi zostać wyjaśniona, a winny zostać ukarany.

Zorganizowane spotkanie przez Kluby Gazety Polskiej z Gdyni i Czarnego jest wynikiem wywiadu, jakiego Mariusz Birosz, szef KGP w Czarnem udzielił Piotrowi Lisiewiczowi w „Wywiadzie z chuliganem”. W poznańskim studiu opowiadał o śmierci Romualda Zblewskiego, Nadleśniczego Nadleśnictwa Czarne Człuchowskie, o wojnie patriotów polskich z komunistami i ich potomkami oraz o historii urokliwej krainy nad Czernicą nasączonej duchem przeszłości.

Na spotkanie przybyli przedstawiciele KGP z Tczewa, Kolejarzy z Tczewa, Gdańska, Lęborka. Regina Zblewska, wdowa po nadleśniczym, Mariusz Birosz, prezes Stowarzyszenia „Brygada Inki” i szef KGP w Czarnem oraz Piotr Szubarczyk, były pracownik IPN, odkrywca Danuty Siedzikówny. Wszyscy jeszcze raz wrócili do bolesnych i tragicznych wydarzeń z czerwca 2020 roku.
Duch Konstantego Rokosowskiego, byłego patrona szkoły w Czarnem unosi się nad miasteczkiem. Zrzucenie go z patrona szkoły w 1990 roku rozlało tam czarę goryczy w sercach mieszkańców, z utęsknieniem wspominających czasy komuny. To jeden z nich, syn byłego dyrektora szkoły podpalił gospodarstwo państwa Zblewskich, o czym opowiadała przejęta wdowa.
– Do dzisiaj nie spałam w byłym domu, nie mam przespanej ani jednej całej nocy. Myśmy nikomu nic złego nie zrobili. Mąż zawsze był za ludźmi, zawsze im pomagał. Las kochał i był jego domem – wspominała kobieta.
Za co zginął? Bo pozwolił i zaangażował się w odsłonięcie tablicy upamiętniającej Żołnierzy Niezłomnych z Kresów Wschodnich. To już przerosło wyznawców „czerwonej zarazy” i Ci postanowili wymierzyć państwu Zblewskim „ sprawiedliwość” . W tym zdarzeniu ucierpiał także Mariusz Birosz, który również był na liście do jej wymierzenia.
Sprawa zabójstwa jest nadal w toku. Zmieniają się prokuratorzy, biegli, którzy orzekają, że sprawca był niepoczytalny przez…kilka godzin! Obecnie winowajca, leśniczy i myśliwy (posiadający broń palną) pracuje obecnie na basenie w Człuchowie wśród dzieci.
Podczas spotkania zbierano podpisy pod pismem do Zbigniewa Ziobry, prokuratora generalnego, by przekazać sprawę do innej prokuratury, która zbada jeszcze raz sprawę i być może uda się w końcu ukarać winowajcę. Pamiętajmy! Syn byłego dyrektora szkoły przyznał się do winy!
Wielu obecnych na spotkaniu wyszło z nową wiedzą na temat tego zdarzenia i chęcią udzielenia wsparcia poszkodowanym.
– Wczorajsze spotkanie z Klubie Gazety Polskiej w Gdyni w sprawie bezradności wymiaru sprawiedliwości dotyczącej bestialskich działań przeciwko rodzinie państwa Zblewskich i Birosz, jednoznacznie wskazują, że ta sprawa nie może być zamieciona pod dywan. Sprawca, który przyczynił się do śmierci śp. Romualda Zblewskiego musi ponieść stosowną karę. Tak, karę bezwzględnego więzienia. Moja obecność w tym miejscu nie jest przypadkowa, moim obowiązkiem jest nagłośnienie tej sytuacji. Czuję się obowiązku pomóc w tej sprawie. Nie mogę stać obojętnie. Na spotkanie do Gdyni pojechałem także po to, aby dowiedzieć się nowych szokujących wątków w tej sprawie. Podpisałem się pod petycją skierowaną do ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. To mój obowiązek – mówił Łukasz Kuriata, radny Rady Miejskiej w Lęborku z Prawa i Sprawiedliwości.

To tylko jedna z wielu opinii, która pokazuje jak ważne jest dotarcie do prawdy, do ukarania sprawców, by my pokolenie określane jako trzecie pokolenie ‘Akowców’ mogło spać spokojnie, bezpiecznie chodzić po ulicach i byśmy wszyscy mogli z godnością czcić naszych, polskich bohaterów i obchodzić nasze rodzime święta. O to walczymy, dlatego zachęcamy do podpisania petycji dostępnej na stronie klubygp.pl – Czarne oraz do obejrzenia: Wywiadu z Chuliganem odc. 156 Mariusz Birosz.

Klub Gazety Polskiej Gdynia oraz Klub Gazety Polskiej Czarne