Tekst alternatywny

Gorzyce: Skromni inaczej

Skromni inaczej

Trzy dni temu zobaczyłem w telewizji fragment wypowiedzi podczas spotkania Lecha Wałęsy, pseudonim Bolek, na spotkaniu z noblistami. Co mnie uderzyło w tym obrazie?  Siedzące w fotelach osoby, w pozycji jak przystało na ludzi dobrze wychowanych czyli normalnie i rozłożony w pozycji półleżącej(a nawet już bardziej leżącej) Bolek Wałęsa z wyeksponowanym brzucholem i rozpiętą marynarką. Zapytacie co w tym dziwnego? Wałęsa przeważnie w takiej pozycji wypowiada swoje mądrości do kamer. No chyba, że nie siedzi a raczej nie leży w fotelu bo akurat nie podstawili mu fotela. No cóż „legendzie” wolno więcej, powiedzą zaKODowani obrońcy donosicieli(czytaj: totalna opozycja i politpoprawni lewacy). Ja uważam stwierdzenia typu jemu wolno więcej bo jest artystą, noblistą, sędzią lub innym celebrytą, za wyraz przyznawania sobie przez niektóre środowiska nienależnych przywilejów, zwalnianie siebie z ogólnie obowiązujących norm dobrego wychowania, za wyraz braku szacunku do ludzi, za przyznawanie sobie kastowych przywilejów, za wywyższanie się ponad innych. Ogólnie mówiąc za prostactwo i chamstwo. Nam wszystkim wolno tyle samo. Przyzwoici ludzie od ludzi z tak zwanego świecznika oczekują więcej. A może nie więcej tylko tyle samo co od wszystkich innych: kultury, szacunku dla każdego jako osoby ludzkiej, skromności a nie wywyższania się. Właśnie ta skromność. I tu wrócę do Lecha Wałęsy i jego wypowiedzi wygłoszonej do noblistów z fotela, na którym spoczywał w pozycji horyzontalnej. Skromnie stwierdził mniej więcej tak: „rewolucja, którą przeprowadziłem spowodowała to, że w Europie mamy Euro” (chodzi o walutę, chyba). Słyszałem już o tym, że Wałęsa zatrzymał słońce a poruszył ziemię i o wielu innych jego zasługach. Na informacje o potwierdzeniu przez grafologów autentyczność jego podpisów na dokumentach o współpracy z SB powiedział, że to podróbki, i że „oni nie wiedzą jak to się robi”. Znaczy to, iż oni nie wiedzą ale on wie jak to się robi. Skąd wie? Wrodzona skromność chyba nie pozwala mu mówić skąd on wie jak to się robi. Skromny ale jakoś inaczej(czyli skromny inaczej). Z przejawami innej skromności można się spotkać także na co dzień. Taką okazję miałem 30 stycznia słysząc jak pewien mężczyzna wychwala innego, ważniejszego,  za coś czego on nie zrobił w obecności właśnie tego, który był autorem tych dokonań i za które wychwalany był ten ważniejszy. Skromność tego wychwalanego nie pozwalała mu zaprzeczyć, że aż tyle osiągnięć to nie jego zasługa. Nie przeszkadzało mu w ogóle to jak się czuje ten co mógłby być adresatem tych pochwał i to, iż on słyszy tę „inną prawdę”. Coś mi się wydaje, że to jakaś inna skromność. Czyżby ten chwalony był skromny inaczej? Chociaż może jest on skromny inaczej niż Wałęsa? Ten ostatni, czyli Lech Bolek Wałęsa, sam się chwali tym czego nie zrobił lub mówiąc, że czegoś dokonał nie wspomina, iż zrobił to wspólnie z milionami innych ludzi. Bohater z 30 stycznia sam się nie chwali. Czeka aż zrobi to ktoś inny a on tylko skromnie nie zaprzecza. Prawda, że skromny inaczej?  I do tego jaki sympatyczny(ale chyba sympatyczny inaczej). Czy aż tyle spraw musi na tym ziemskim łez padole być inaczej. No cóż, może Stwórca daje nam tak wiele szans byśmy mogli w naszym życiu zmienić to co jest inaczej na to co może być Dobre.

Wacław Porębski