Tekst alternatywny

Jakie śmieszne samobójstwo

Jakie śmieszne samobójstwo

Pisałem już kiedyś, że zdarzają się różne samobójstwa. Bywają samobójstwa mroczne, ohydne, jak śmierć Goebbelsa po otruciu własnych dzieci i zabiciu żony. Bywają stylowe, czego przykładem komediopisarz Michał Bałucki który strzelił sobie w głowę na krakowskich Błoniach, nocą, w deszczu i mgle; bardzo to wpasowało się w ducha Młodej Polski. Oraz praktyczne, czego przykładem George Eastman, twórca istniejącego do dziś imperium fotograficznego Kodak, człowiek który fotografię ze sztuki dostępnej tylko dla specjalistów uczynił tym co znamy – rozrywką dla wszystkich. Wykonawszy swoje dzieło też się zastrzelił, zostawiając na biurku flegmatyczny list: osiągnąłem już w życiu wszystko, więc po co czekać?

Bywają i samobójstwa polityczne. Takie samobójstwo popełnił Lew Trocki, który przystał na utworzenie w bolszewickiej partii stanowiska sekretarza generalnego, rezygnując tym samym z zasady kolektywnego przewodnictwa. Więcej, pozwolił by to stanowisko objął Stalin, którym pogardzał i uważał go za kompletne zero. Po paru latach owo zero przejęło władzę w kraju i wygnało go za granicę, a nieco później o ostatecznym skutku politycznego samobójstwa przesądził masywny toporek dzierżony przez nasłanego stalinowskiego agenta, który rozwalił Trockiemu łeb.

Dzisiaj polityczne samobójstwo na naszych oczach popełnia partia o nazwie Platforma Obywatelska (tę obywatelskość ma zresztą tylko w nazwie). Bardzo mnie to cieszy, choć następuje o brzydkich parę lat za późno. Tych parę lat będzie nam się odbijać ekonomiczną czkawką dłużej niż cała „gierkowska dekada”, która uchodziła wcześniej za symbol straconych szans i kolosalnego zadłużania kraju. No, ale trudno. Lepiej późno niż wcale.

Rzucone przez Grzegorza Schetynę hasło „opozycji totalnej” daje już przedsmak początku samobójstwa. Przecież „totalna” oznacza, że PO nie będzie się totalnie zgadzać z wszelkimi propozycjami PiS. Jeśli partia rządząca powie społeczeństwu że 2 + 2 = 4, to PO wrzaśnie gromko, że to nieprawda i że wynik tego działania równa się siedem. A ludzie wcale nie są tacy głupi jak się to niegdyś Tomaszowi Lisowi wydawało. Nie kupią tego.

Mignęła mi gdzieś informacja, że w gminach rządzonych przez PO utrudnia się małżeństwom dostęp do programu wspierania rodzin, znanym jako 500 plus. Dlaczego? Kombinują jak mogą, ale to jasne dlaczego: bo to program stworzony przez PiS. A my, PO, jesteśmy opozycją totalną, więc blokujemy jak się da. Utrudniać ludziom dostęp do gwarantowanych im przez państwo pieniędzy to już strzał we własny łeb. Przecież nawet wyborcy PO, znam kilku takich, chcą z tego programu skorzystać.

Symbolem samobójczej taktyki PO jest dla mnie pani poseł Pomaska. Wiem, że z nazwisk nie należy się naśmiewać, ale aż się prosi: z PO spadła maska. Pokazali kim są. Pomaska podarła na mównicy sejmowej projekt uchwały o obronie suwerenności Polski. Co więcej, oświadczyła z dumą że chętnie by to powtórzyła. Jak odbierać ten gest? Logicznie rzecz biorąc, jej ugrupowanie nie chce obrony suwerenności naszego kraju. Owszem, są w Polsce ludzie deklarujący publicznie że w razie konieczności walki za kraj uciekną za granicę, ale to tylko lewacki margines, czytający „Gazetę Wyborczą” i kryjący się przed resztą społeczeństwa za kratami chronionych nowobogackich osiedli złożonych z „apartamentowców” (czyli zwykłych bloków, takich Beverly Hills dla wieśmaków). Większość narodu tego nie pochwali, no i jak tu liczyć na wzrost słupków poparcia?

Może obroną Trybunału Konstytucyjnego? Ale to już zmonopolizował KOD i Nieśmieszna, coraz bardziej skłócone z partią Schetyny Który ma Zęby. Poza tym – co przeciętnego Polaka obchodzi jakaś instytucja która nawet wyroku nie może wydać, tylko orzeczenie i wsadzić kogoś za kratki też nie może, a w dodatku powstała za stanu wojennego? Tak, Pomaska to dla mnie prawdziwy symbol tendencji samobójczych. Muszę się przyznać, że będąc człowiekiem wierzącym, zarazem jestem też i racjonalistą, sceptykiem. Nigdy nie wierzyłem w opętania przez diabła, ale patrząc na rozbiegane oczy Pomaski i gwałtowne skurcze jej twarzy zaczynam sceptycznie podchodzić do swojego sceptycyzmu. Tyle że jeżeli tam siedzi diabeł, to jest głupi. Miało być patetycznie, jest tylko śmiesznie. Gorzej, żałośnie.

Tomasz Kowalczyk

Tomasz_Kowalczyk_small