29 marca, w Niedzielę Palmową, Garwolin gościł znanego publicystę, muzyka i kompozytora Jana Pospieszalskiego. Organizatorami wizyty byli Poseł Grzegorz Woźniak i Klub Gazety Polskiej w Garwolinie, a odbyło się dzięki życzliwości ks. Dziekana Ryszarda Andruszczaka prepozyta garwolińskiej kolegiaty w auli parafialnej. Pospieszalski rozpoczął swoją wizytę uczestnictwem w liturgii Niedzieli Palmowej i procesji z palmami.
Spotkanie z mieszkańcami Garwolina poświęcone było obecnej sytuacji społeczno-politycznej w Polsce oraz mediom i roli, jaką współcześnie odgrywają. Nasz gość mówił między innymi o wnioskach, jakie płyną z „afery taśmowej”, zwrócił uwagę na czyny ludzi obecnej władzy nie dbających o sprawy ojczyzny, a mających na względzie wyłącznie dobro osobiste lub własnej partii. Mówił o listopadowych wyborach samorządowych i związanych z nimi nieprawidłowościach, choćby na przykładzie wyborów w Katowicach, o dalszym braku systemu liczenia głosów i ewidentnej niechęci wyjaśnienia przez właściwe organy tych nieprawidłowości. Wskazał także na absurdy w polskim systemie sądowniczym, kiedy ta sama osoba, która dopuszcza się zaniedbań, następnie ma je wyjaśniać i wydawać wyroki.
Pospieszalski mówił także o kredytach „frankowych” i trickach, jakich używały banki, aby oszukiwać klientów przy jednoczesnej obojętności państwa na ten problem.
Wielkie emocje wśród publiczności wzbudziło wykonanie piosenki Biały Krzyż zespołu Czerwonych Gitar, którego był członkiem. Pospieszalski przypomniał, że tekst piosenki nawiązuje do powojennego podziemia niepodległościowego i upamiętnia Żołnierzy Wyklętych, a wszystkim przypomina, że u kresu ludzkiego życia czeka Krzyż.
Podzielił się również swoimi osobistymi przeżyciami i niezwykłym religijnym doświadczeniem z 10 kwietnia 2010 roku, kiedy miał relacjonować ze Smoleńska rocznicę katyńską. Przypomniał o fenomenie Solidarności i roli, jaką w nim odegrał św. Jan Paweł II. Z pasją opowiadał o wybitnych młodych artystach Krzysztofie Urbańskim i Janie Lisieckim, grających polską muzykę w najlepszych światowych salach koncertowych, którzy robią więcej dla polskiej kultury i jej promocji niż polskie urzędy za to odpowiedzialne. Ci genialni muzycy w polskich mediach są nieobecni, a co za tym idzie szerzej nieznani polskiej publiczności.
Mieszkańcy zadawali gościowi wiele pytań, prosili też o komentowanie bieżących wydarzeń. Spotkanie trwało prawie 2 godziny.
Iwona i Maciej Kurowscy
Klub Gazety Polskiej w Garwolinie