Tekst alternatywny

Najbliższe wydarzenia w Kielcach.

Jesień obrodziła w spotkania w Kielcach. Zareklamuję te, które odbędą się w najbliższych dniach:

 

Leszek Żebrowski przyjedzie ze swoją najnowszą książką „Paszkwil wyborczej” który jest polemiką z artykułem zniesławiającym Powstanie Warszawskie który ukazał się w Gazecie Wyborczej. Artykuł ten opisywał, że: „AK i NSZ wytłukły mnóstwo niedobitków z getta”.

Kielce, środa, 23 października, godz. 19.00, Wzgórze Zamkowe, ul. Zamkowa 3

„Gdy osiemnaście lat temu, w 1995 r. „Paszkwil Wyborczej” wyszedł drukiem, myślałem, że jego żywot – jako książki o Powstaniu Warszawskim – będzie krótki. Rzecz dotyczyła bowiem bieżącego (jak się wówczas wydawało) sporu nie tyle o samo Powstanie (bo ten się nigdy nie zakończy), co propagandowego ataku „Gazety Wyborczej” na jego uczestników. Skoro uznano na jej łamach, że AK i NSZ wytłukły mnóstwo niedobitków z getta, to naturalną rzeczą było dokładne sprawdzenie, czy jest to prawda czy też fałsz. Okazało się to fałszem, który podparty został nieistniejącymi lub spreparowanymi „dowodami”. Ponadto dokonano tego w sposób wyjątkowo nieudolny. Widocznie redakcja uznała, że można nas bezkarnie szkalować antysemityzmem, zupełnie jak w czasach stalinowskich, gdy mówić i pisać mogła tylko jedna strona. Z tej sytuacji redakcja „GW” mogła wyjść nie tyle z twarzą (bo ją straciła), ale choćby ze skruchą i przeprosinami. Niestety, nic takiego nie nastąpiło, co więcej sytuacja nie uległa zmianie po dziś dzień.

Gdyby Polska była normalnym krajem, gazeta o takiej reputacji zostałaby zbojkotowana i zmuszona do normalnych zachowań, lub też wypadłaby z rynku. Polska jednak nie jest (jeszcze) normalnym krajem. Straszliwe okupacje: niemiecka i sowiecka (a następnie „wewnątrz” komunistyczna) w latach 1939–1989 zrobiły swoje. Zostaliśmy pozbawieni prawie całkowicie własnych elit. W miejsce intelektualistów i naturalnych przywódców dostaliśmy narzuconych siłą zdrajców i kolaborantów, którzy uzurpatorsko zajęli ich miejsce… Ponadto zawsze opowiadających się po stronie naszych wrogów. Przez osiemnaście lat, które upłynęły od pierwszego wydania tej książki zostało wydanych niezwykle wiele publikacji i artykułów, zawierających odniesienia do paszkwilowych artykułów Adama Michnika i Michała Cichego. Są one jednak albo hagiograficzne, ich autorzy cynicznie identyfikują się z tamtymi treściami (że AK i NSZ wytłukły mnóstwo niedobitków z getta), bądź też trwożliwie omijają sedno sprawy nie poddając ich należytej krytyce. Niektóre z nich przytoczyłem w tym wydaniu, bezwartościową resztę jednak pominąłem, jako że nie wnosiła ona absolutnie nic nowego.

W trakcie upływu tych lat zdążyło wyrosnąć nowe pokolenie – ludzi odważniejszych, mądrzejszych, bezkompromisowych, szukających prawdy i przede wszystkim normalnych, którzy są zdolni do samodzielnego myślenia, na których poglądy i osądy nie nakładają się gderliwe pohukiwania podstarzałych przez ten czas pseudoautorytetów. To przede wszystkim dla nich jest ta książka – o naszych prawdziwych Bohaterach, których ofiara nie może iść na marne.”

Warszawa, lipiec 2013 r. Leszek Żebrowski

 

 Piotr Zarębski pokaże swój film dokumentalny z 1996 roku pt. „Pistolet do wynajęcia – prywatna wojna Rafała Gan-Ganowicza”

Kielce, piątek, 25 października, godz. 17.00, Wzgórze Zamkowe, ul. Zamkowa 3

Rafał Gan-Ganowicz (ur. 1932 w Wawrze koło Warszawy, zm. 22 listopada 2002 w Lublinie[1][2]) – polski żołnierz RP na uchodźstwie, najemnik, dziennikarz, korespondent Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa – ps. Jerzy Rawicz, działacz polityczny i społeczny, członek Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej[3].

Wojna i okres powojenny

Pochodził z rodziny o korzeniach tatarskich, posługującej się herbem Rawicz. Ojciec przez pewien czas był żołnierzem Legii Cudzoziemskiej, następnie wyjechał w celach zarobkowych do Argentyny[4]. Podczas kampanii wrześniowej zginęła jego matka, a w powstaniu warszawskim zginął ojciec. Osierocony Gan-Ganowicz zetknął się z Armią Czerwoną – „czego sowieciarz nie może zabrać to zniszczy” i w rezultacie „antykomunizmu nie wyniósł z domu, lecz nauczyli go komuniści”[5]. W powojennej Polsce jako kilkunastolatek stworzył konspiracyjną organizację kolportującą antykomunistyczne ulotki i malującą napisy na murach.

W czerwcu 1950 roku Urząd Bezpieczeństwa wpadł na trop organizacji i Gan-Ganowicz zaplanował ucieczkę do Wrocławia. Próbując przejść między wagonami, dostrzegł skład do Berlina. Ukryty pod pociągiem wyjechał z komunistycznej Polski do Berlina Zachodniego, gdzie wstąpił do amerykańskiej służby wartowniczej. Kilkanaście miesięcy później wyjechał do Francji, gdzie zdał maturę i odbył studia oficerskie, organizowane przez NATO, i kurs spadochroniarski. Patent podporucznika odebrał z rąk generała Władysława Andersa. W Paryżu uczył w polskiej szkole[6].

Udział w konfliktach zbrojnych

W 1965 roku w Brukseli zaciągnął się do wojsk Mojżesza Czombego, premiera Konga i przywódcy secesyjnej Katangi. Dowodził tam jednym z batalionów, walcząc z innymi polskimi najemnikami jak Józef Swara, Kazimierz Topór-Staszak i Stanisław Krasicki.

W 1967 roku współorganizował w Jemenie obronę przed rebelią. Działania grupy Gan-Ganowicza doprowadziły m.in. do zestrzelenia podczas misji bojowej rosyjskiego samolotu pilotowanego przez płk Kozłowa, dowódcę grupy „radzieckich doradców”, którzy walczyli w Jemenie po stronie komunistów. Dokumenty znalezione przy Kozłowie (m.in. wykaz żołnierzy rosyjskich w Jemenie) posłużyły jako dowód aktywnego wspierania militarnego rebelii przez ZSRR, czemu Rosjanie uparcie zaprzeczali na forum ONZ. Gan-Ganowicz opisywał również próby werbunku przez komunistów kubańskich, którzy powoływali się na bogactwa, w jakie opływał walczący dla nich w Boliwii Ernesto Guevara.

Działalność antykomunistyczna

Po powrocie do Francji zamieszkał w Paryżu. Pracował m.in. jako kierowca, elektryk, tłumacz i działał w organizacjach kombatanckich. Gdy 13 grudnia 1981 roku rząd PRL wprowadził w Polsce stan wojenny współorganizował demonstracje w obronie więzionych działaczy „Solidarności”. W latach 80. był zagranicznym przedstawicielem konspiracyjnej organizacji „Solidarność Walcząca”. Był też korespondentem Radia Wolna Europa, występując pod pseudonimem Jerzy Rawicz.

Napisał wspomnienia pt. Kondotierzy. Książka była wydawana wielokrotnie w drugim obiegu wydawniczym w latach 80. (m.in. przez Solidarność Walczącą) i 90. (co najmniej dwa wydania firm prywatnych), a także za granicą. Drugiej książki, o amerykańskich oddziałach wartowniczych, nie dokończył. W lutym 1997 roku powrócił na stałe do Polski, zamieszkał w Warszawie, a następnie przeprowadził się do Lublina, gdzie współpracował z Fundacją Młoda Demokracja, oraz z Fundacją Szczęśliwe Dzieciństwo. Przyjaźnił się m.in. z Ewą Kubasiewicz-Houée i Tadeuszem Sikorą, poetą i kompozytorem. W Lublinie mieszkał aż do śmierci.

Rafał Gan-Ganowicz zmarł na raka płuc 22 listopada 2002 roku, w wieku 70 lat. Pogrzeb odbył się 26 listopada 2002 roku w Lublinie. Pochowany został na cmentarzu w dzielnicy Kalinowszczyzna, za kościołem Świętej Agnieszki znajdującym się na wzgórzu. Wejście na cmentarz jest od strony ulicy Franciszka Kleeberga. Trzeba pójść w górę dróżką skręcającą łukiem w lewo. Grób jest kilkanaście metrów za zakrętem, po prawej stronie, niedaleko od muru cmentarza, przodem do alejki.

Był żonaty, miał córkę Ewę[5][7].

Film „Pistolet do wynajęcia”

W 1996 r. Piotr Zarębski rozpoczął realizację filmu o Rafale Gan-Ganowiczu pt. Pistolet do wynajęcia, czyli prywatna wojna Rafała Gan-Ganowicza. Choć scenariusz uzyskał akceptację Pierwszego Programu TVP, na kolaudacji w styczniu 1997 r. film przepadł. Pretekstem była „pochwała przemocy”, w rzeczywistości zaważyły względy polityczne[6]. Dzięki akcji medialnej dziennika „Życie” (m.in. artykuł Andrzeja Rafała Potockiego Kto się boi Rafała Gan-Ganowicza?), powiązanej z działaniami politycznymi (62 posłów złożyło interpelacje m.in. w tej sprawie), film został puszczony w tzw. prime time[6].

Następnie odbyły się pokazy filmu w różnych miastach Polski, które odwiedziło kilka tysięcy osób. Od tamtej pory Rafał Gan-Ganowicz stał się znany w polskich środowiskach antykomunistycznych.

Order

Pośmiertnie, w 2007 r., za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej, został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski[8].

Twórczość

Rafał Gan-Ganowicz, „Kondotierzy”, Wrocław : NAWA – Niezależna Agencja Wydawnicza Solidarności Walczącej, 1988; (wznowienia w drugim obiegu:) Kraków : „V”, 1989; Warszawa : Międzyzakładowa Struktura „Solidarności” 1989; (wydanie emigracyjne:) Londyn : Pol. Fund. Kulturalna, 1989 ISBN 0-85065-201-4; (wznowienia legalne w kraju:) Warszawa : „Optimus”, 1991 ISBN 83-900165-0-8; Warszawa : „Alfa-Wero”, 1999 ISBN 83-7179-170-4 :

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Rafa%C5%82_Gan-Ganowicz

 

Sławomir Cenckiewicz przyjedzie ze swoją najnowszą książką – premiera 14 X 2013 „Wałęsa. Człowiek z teczki”

Kielce, wtorek, 29 października, miejsce i godzina jeszcze nie ustalone

Tak demaskatorskiej książki o Lechu Wałęsie jeszcze nie było! Ostry, odkrywczy i nowatorski publicystyczno-historyczny pamflet będący odpowiedzią na zalew kłamstwa o „naszej ikonie”. Kontrapunkt do filmu Andrzeja Wajdy!

Tym razem Sławomir Cenckiewicz – popularny historyk, znany dotąd z opasłych i naukowych tomów, wspiął się na wyżyny publicystyki i napisał wreszcie książkę bez przypisów, w przystępnej formie odsłaniającą nowe i skrywane fakty. Wałęsa. Człowiek z teczki to jaskrawa prawda o esbeckich źródłach mitu Wałęsy. To oskarżenie elit III RP – okrągłostołowego sojuszu nomenklatury z jej agentami i „pożytecznymi idiotami” – o sprzeniewierzenie się i poniżenie narodowego ruchu „Solidarności”.

Wolisz prawdę od kłamstwa? Czujesz się oszukany przez tandem Jaruzelski-Wałęsa? Pozostajesz lojalny wobec Sierpnia ’80 i idei „Solidarności”? Koniecznie przeczytaj prawdziwą książkę zamiast oglądać fałszywy film!

 

Msza Święta za Ojczyznę z okazji Święta Narodowego

Kielce, Katedra, sobota, 9 listopada, godz. 14.00

Kielecki Marsz Niepodległości

bezpośrednio po Mszy Świętej, około godz. 15.00

uformujemy na placu obok Katedry i przejdziemy ulicami: Jana Pawła II, Ogrodową, Paderewskiego, Sienkiewicza pod Pomnik Niepodległości znajdujący się obok Dworca PKP. Tam zostaną wygłoszone mowy okolicznościowe oraz złożone kwiaty i zapalone znicze.

 

Marsz Niepodległości

Warszawa, 11 listopada 2013 roku

Organizuję wyjazd z Kielc do Warszawy na Marsz Niepodległości.

Koszt miejsca w autokarze to 35 zł w obie strony.

Zgłoszenia na adres jerzy.kenig@gmail.com

lub telefonicznie 602119658