Tekst alternatywny

O Polsce z Witoldem Gadowskim (wideo)

Dwie obszerne sale krakowskiej księgarni „Gazety Polskiej” przy ulicy Jagiellońskiej 11 nie pomieściły uczestników spotkania ze znanym dziennikarzem, publicystą i pisarzem Witoldem Gadowskim, które odbyło się późnym popołudniem 26 lipca. Wiele osób, dla których zabrakło już miejsc tłoczyło się w drzwiach i zapełniło sień. Zainteresowanie przekroczyło oczekiwania organizatorów.

– Dlaczego zostałem literatem? – zastanawiał się gość tego spotkania. – Chyba dlatego, że nie znalazłem książek opisujących przemilczane oblicze współczesnej Polski. Wobec czego zdecydowałem się napisać powieść, jaką sam chciałbym przeczytać.

Autor „Wieży komunistów” nie chciał zdradzać szczegółów dotyczących jego nowej książki, „Smaku wojny”, której wydanie przewidywane jest na wrzesień. Pewne jest, że akcja rozgrywać się będzie na Bałkanach i że z tego swoistego prequela dowiemy się, dlaczego dziennikarz Brenner – bohater poprzedniej powieści – „stał się takim, jakim jest”.

Oczywiście zakres tematyki wykraczał daleko poza literaturę. Red. Gadowski, wytrawny dziennikarz śledczy, opowiadał o kulisach swojej pracy i swych zainteresowaniach. Tematy sięgały od aktywności rosyjskiej agentury w Polsce (jako symbol posłużyła ustawiona na stoliku butelka preparatu „Czerwony Kret”, i to ze specjalną dedykacją dla dziwnych posunięć ministra Bartłomieja Sienkiewicza) po rozważania o działalności PO, zadłużanie państwa, głosowaniu na temat tzw. progu ostrożnościowego, które doprowadzić może do tego, że pewnego dnia każdy z nas, zwykłych obywateli, może dowiedzieć się, że zadłużony jest, dajmy na to, na 25 tys. zł. O paralelach pomiędzy rządzących dziś naszym krajem, z XVIII-wiecznymi sprzedawczykami; o próbach uniezależnienia energetycznego Polski poprzez eksploatację złóż gazu łupkowego (zdaniem Gadowskiego Rosja uruchomi wszelkie środki, by do tego nie dopuścić). I od zagadnienia – dlaczego szemrani rosyjscy „biznesmeni” tak chętnie przyjmują obywatelstwo izraelskie (ułatwienia w podróżach po świecie to nie jedyny powód), po sprawę prywatyzacji Polskich Kolei Linowych. Tematów dyskusji, podrzucanych też przez uczestników spotkania, było znacznie więcej. I biorąc pod uwagę, że na pytanie o rolę mediów katolickich w Polsce red. Gadowski po blisko dwugodzinnym wystąpieniu w to upalne popołudnie odpowiedział tylko z uśmiechem, że „dużo było by opowiadać” – możemy być pewni, że ciąg dalszy nastąpi.

Tomasz Kowalczyk

Wideo: Stefan Budziaszek

Wideo: Program7 – Internetowa telewizja

Foto. Tomasz Kowalczyk

Foto. Anna Loch