Tekst alternatywny

Pabianicki Festyn Patriotyczno-Rodzinny 15.08.2015

 Pabianicki Festyn Patriotyczno-Rodzinny 15.08.2015

Dnia 15.08.2015 w Pabianicach Klub  „GP” uczcił nasze potrójne Święto organizując  Festyn Patriotyczno-Rodzinny.

Festyn rozpoczęto o godz. 11  tuż po mszy św. w kościele św. Mateusza oraz  złożeniu kwiatów  pod Pomnikiem Niepodległości.

Rozpoczęto grami i zabawami dla dzieci. Mimo upału bawiono się znakomicie. Były konkursy, m.in. poświęcony Bitwie Warszawskiej. Panie z Klubu wystąpiły mówiąc o Marszałku J. Piłsudskim  oraz Patronie Pabianic  Maksymilianie Kolbe.

W programie artystycznym – dla wielu wykonawców nagłośnienie zapewnił pabianicki  Zespół  „ORO”, bardzo duże zainteresowanie wzbudziły występy Bartka Kurowskiego  oraz Pawła Piekarczyka, które kończyły Festyn ok. godz. 21

Fundacja Klubów „Gazety Polskiej” patronowała temu wydarzeniu.

Klub „GP” Pabianice

fundacjaKGPsmall

Sprawozdanie z Festynu Patriotyczno- Rodzinnego

Dnia 15 sierpnia 2015 roku po Mszy św. odprawionej o godzinie 9:30 w kościele św. Mateusza w intencji Ojczyzny i złożeniu kwiatów pod pomnikiem Legionisty na Starym Rynku rozpoczął się organizowany przez Klub Gazety Polskiej w Pabianicach- Festyn Patriotyczno- Rodzinny. Okazja ku temu była znakomita. 15 sierpnia obchodzimy bowiem potrójne święto: zwycięstwo wojska polskiego w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku nad bolszewikami; Dzień Wojska Polskiego; Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. Celem imprezy było uświadomienie nam wszystkim, że polskość nie jest nienormalnością, że polskość nie jest powodem do wstydu i nie jest żadnym obciachem. Dlatego też, każdemu uczestnikowi festynu przypinaliśmy biało-czerwoną wstążkę do garderoby jako widoczny znak przynależności do polskiej wspólnoty narodowej. Wspólnoty ludzi wolnych, ludzi dumnych ze swojej historii, ludzi, którzy wiedzą „skąd nasz ród”, skąd nasz początek. Ludzi, którzy pochylają głowy przed bohaterstwem, heroizmem, determinacją polskiego żołnierza walczącego o Polskę. Czczą ich pamięć i są dumni, z tego, że są Polakami. Zaczęliśmy od zabaw dla dzieci. Prowadziła je grupa wolontariuszy pod wodzą pani Grabarz z PCK. Było malowanie twarzy, rysowanie kredą na asfalcie, dmuchanie baloników… Było wesoło, było zabawnie, było gorąco. Żar lał się z nieba. Z pomocą przyszli strażacy… , którzy pokazali od środka wóz strażacki i uruchomili sikawkę. Rozentuzjazmowana dzieciarnia szalała z radości, przebiegając przez strumienie wody. Dorośli również w strumieniach zimnej wody chłodzili swoje rozgrzane ciała. Nie mniejszą furorę zrobiło pojawienie się na placu panów policjantów. Prezentowali oni radiowóz oraz wspaniały motor, na który niemalże każde dziecko chciało wejść, złapać za kierownicę i poczuć się choć przez chwilę właścicielem tego cacka. Prezes Włókniarz Jarosław Kosmala wraz z grupą piłkarzy zorganizowali cieszący się dużym powodzeniem konkurs w odbijaniu piłki. Trzech najlepiej otrzymało w nagrodę piłki. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszył się konkurs o Bitwie Warszawskiej. Na zwycięsców czekały książki ofiarowane przez łódzki odział IPN. Nagrody wręczył przybyły na festyn poseł Rzeczpospolitej Marek Matuszewski. Ciekawy wykład o marszałku Józefie Piłsudskim przeprowadziła nasza klubowiczka, pani Tersa Bobowicz-Siomoł. A inna nasza klubowiczka Aleksandra Biesaga opowiedziała o Patronie miasta Pabianic- Maksymilianie Kolbe. Wśród tych atrakcji, nie mogło zabraknąć występów artystycznych. Niezwykle udanie wystąpili: Kacper Lesień, wokalistki z PSM Bernadetta Nicota i Alicja Wibig, grupa taneczna Shadows, Marysia Morozowska, zespół rapowy Chadek i Mikołaj Gałązka. Wieczorem, gdy zrobiło się chłodniej na scenę wyszły gwiazdy. Wystąpił Bartek Kurowski i Paweł Piekarczyk. Po dniu przepełnionym beztroską radością, przyszedł czas na zadumę, refleksje, powagę. Były pieśni chwytające za serce, zrobiło się patriotycznie, podniośle, pięknie. Nastrój kontynuował niedoceniany pabianicki zespół ORO. Chciało się krzyczeć chwilo trwaj nie uciekaj. Ale cóż? -gwałtowna burza przerwała koncert. Musieliśmy kończyć.

Cóż? – udowodniliśmy, że nie ma rzeczy niemożliwych, że chcieć to móc a móc to chcieć. Udowodniliśmy, że bez wielkich pieniędzy, bez możnych sponsorów, też można coś zrobić pożytecznego dla siebie i dla Polski. Wystarczy autentyczny entuzjazm, zaangażowanie, i wiele serca. Myślę, że nam się udało. Oczywiście były pewne niedociągnięcia, pewne mankamenty, ale oczywiście nie będziemy o nich mówić. Zostawimy je do swojej wiadomości. Jedynie czego zabrakło do pełni sukcesu – to frekwencja. Ale cóż? -z pewnością w przyszłym roku będzie lepiej.

Festyn mógł się odbyć dzięki prezydentowi miasta Pabianic i Fundacji Gazety Polskiej. Zespołowi ORO, który zagrał za darmo i udostępnił wszystkim artystom sprzęt nagłaśniający. Przedsiębiorstwu Jumi, które podarowało nam dużą pakę z zabawkami dla dzieci. PPS Społem Pabianice- za 300 bułek pszennych i 100 pączków. Ipenowi za książki i płyty. Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji za wypożyczenie 3 pojemników na wodę. Zieleni Miejskiej za wyłączenie drogi między kościołem św. Mateusza a placem. Komendom Straży i Policji za udział w naszym przedsięwzięciu. Ekoregionowi z Bełchatowa za dostarczenie pojemników na śmieci.

Podczas trwania naszej imprezy panował ład i porządek. Obyło się bez incydentów i złych emocji. Widać było policję dyskretnie monitorującą nasze działania.

Przez cały czas trwania festynu dla uczestników festynu dostępna była woda do picia- zakupiona przez członków naszego klubu. Było ciasto upieczone przez nasze klubowiczki. Rozdawane były dla chętnych pączki oraz bułeczki z kiełbaską. Dzieci otrzymywały zabawki i długopisy. Klub Gazety Polskiej składa wszystkim ludziom, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do uświetnienia naszego przedsięwzięcia – serdeczne podziękowania. Szczególnie mocno dziękujemy Fundacji Gazety Polskiej i zespołowi ORO, ONR-owi, Strzelcowi i PCK.

W imieniu Klubu Gazety Polskiej Karol Jabłoński