Tekst alternatywny

Protest przeciwko nagonce przeciwko Polsce w mediach holenderskich (wideo)

Protest przeciwko nagonce przeciwko Polsce w mediach holenderskich

W niedziele, 31 stycznia 2016 roku, Klub Gazety Polskiej w Amsterdamie, urządził pikietę przeciwko kłamstwom o Polsce w mediach holenderskich jaka miała miejsce w ostatnim miesiącu niemal natychmiast po objęciu rządów przez Zjednoczona Prawice. Była to reakcja na serie artykułów, opisujących zmiany polityczne w Polsce jako zamachu na demokracje, kneblowaniu ust mediom, nadchodzącemu faszyzmowi. Korespondenci holenderscy w Polsce korzystali jedynie z opisów polskiej rzeczywistości politycznej jakie podawane były przez dziennikarzy mainstreamowych. W ten sposób przekaz ich był bardzo tendencyjny i jednostronny. Pisano pod określoną z góry tezą: „PiS jest katastrofą dla Polski”. Pozwolę sobie na zacytowanie tytułów jakie pojawiały się w prasie: ”Polska ustawa medialna wstrząsa Europa”, „Polski rzad nakłada kaganiec na media”, „Nowi władcy zabijają państwo w szybkim tempie”, „PiS i nowa ustawa medialna narusza państwo prawa”. Jarosława Kaczyńskiego nazywano wariatem, paranoikiem. Manipulowano również zdjęciami. Pokazywano tylko demonstracje KODu, ale żadnej prorządowej. Itd. jeśli chodzi o pozytywne glosy, to jedna z gazet (Volkskrant)zamieściła artykuł Agnieszki Kolakowskiej o tym aby dać szanse temu rządowi., również Volkskrant zamieścił artykuł ministra Waszczykowskiego, a niszowy dziennik Nederlandse Dagblad, artykuł Andrzeja Pawluszka, o tym, że w Polsce nie dzieje się nic strasznego .Te nieliczne glosy polskie umieszczano w dziale opinie i nie były reprezentatywne dla redakcji gazet. Tu wspomnę, że naszych artykułów i reakcji nie zamieszczano. Kropla, która przelała miarkę był obrzydliwy rysunek satyryczny w dzienniku Volkskrant z 12 stycznia 2016, w którym przedstawiono wyborce PiSu jako degenerata pijącego własny mocz (pis, znaczy po holendersku siki). Dla podkreślenia, że chodzi tu o Polaka i Polskę bohater rysunku miał na sobie spodnie w biało czerwona kratkę (opuszczone do kolan), na ścianie wisiała polska flaga z napisem PiS oraz krzyż katolicki z naczyniem na wodę święconą. Rysunek wzbudzał obrzydzenie u widza. Mnie kojarzył się z antyżydowskimi rysunkami w prasie hitlerowskich Niemiec. W tej sprawie napisałam list otwarty do Ambasadora Polski pana Jana Borkowskiego z pytaniem co Ambasada RP robi w kierunku bronienia dobrego imienia Polski.

Tak więc postanowiliśmy okazać nasz sprzeciw publicznie, na centralnym placu Amsterdamu-Damie. Pikieta trwała dwie godziny. Pogoda niestety była fatalna, co prawdopodobnie miało wpływ na ilość uczestników. Udział brali nie tylko członkowie Klubu GP, ale również Polacy spoza Amsterdamu. W kulminacyjnym momencie było nas 52 osoby, ale tylko 30 osób wytrzymało do końca. Atmosfera była wspaniała. Śpiewaliśmy patriotyczne piosenki, rozdawaliśmy ulotki informujące o prawdziwej sytuacji w Polsce, rozmawialiśmy z Holendrami i turystami. Wśród nich byli również Polacy, którzy dziękowali nam za te akcje. Był jednak również Polak, zwolennik Nowoczesnej Petru, który oburzył się iż w ulotce Nowoczesna zaliczyliśmy do formacji komunistycznych. Zagroził nam poskarżeniem się Petru. Hasło naszej pikiety :”Holandio, dosyć kłamstw o Polsce w mediach”(po holendersku) namalowaliśmy na największym banerze. Trudno było go nie zauważyć. Poza tym mieliśmy transparenty z hasłami: „Popieramy polski rzad” i to samo po holendersku, „Bog ,Honor, Ojczyzna”, „Demokracja w Polsce ma się dobrze”(po angielsku). Nasze ulotki były napisane po holendersku, angielsku i po polsku. W intencji Polski odmówiliśmy wspólnie Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a na zakończenie odśpiewaliśmy Hymn Polski. Mimo poinformowania wszystkich mediów, nie było z ich strony zainteresowania. No cóż, widocznie nie są zainteresowani prawda o Polsce. My jednak nadal będziemy monitorować wiadomości o Polsce i reagować na nieścisłości i manipulacje, a gdy zajdzie potrzeba znowu zorganizować pikietę.

Ewa Stasinowska

Klub Gazety Polskiej w Amsterdamie

wideo:Poolse Media