Tekst alternatywny

Rybnik: Prawda o „Wyklętych”

Rybnik:  Prawda  o „Wyklętych”


25 kwietnia br w sali Miejskiej Biblioteki w Rybniku gościł Tadeusz Płużański  dziennikarz, historyk i publicysta, syn profesora Tadeusza Płużańskiego – naukowca, więźnia stalinowskiego.  Jest on założycielem i prezesem Fundacji „Łączka”, a także autorem książek „Oprawcy”, „Bestie”, „Rotmistrz Pilecki i jego oprawcy”.
Publikuje także m.in. w „Gazecie Polskiej Codziennie”, „Najwyższym czasie”, „Naszej Polsce”, „Uważam Rze”, „W sieci”, „Do Rzeczy”, „Tygodniku Solidarności” i „Gazecie Polskiej”.   Jest laureatem nagród: „Joseph Conrad-Korzeniowski Literature Medal”, przyznany przez Instytut Józefa Piłsudskiego w Ameryce (2014r.) oraz nagrody im. Jacka Maziarskiego za rok 2015. Wyróżnienie za znaczący wkład w propagowanie prawdziwej historii Polski oraz za piętnowanie komunistycznych oprawców, za kierowanie Fundacją „Łączka”, której zadaniem jest wspieranie szlachetnego upamiętniania naszych bohaterów narodowych walczących o wolność Ojczyzny po wojnie, zabitych przez komunistycznych oprawców, skrycie pogrzebanych i skazanych na zapomnienie.   Nagrodę tę zadedykował żonie i Żołnierzom Wyklętym.
Tadeusz Płużański jest odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski.

Prelekcja.  Pan prezes został zaproszony przez posła na Sejm RP Czesława Sobierajskiego. Podczas trzygodzinnej prelekcji wygłosił na stojąco patriotyczną i prawdziwą lekcję historii – – nie tylko o żołnierzach wyklętych. Była tam historia o zbrodni Katyńskiej, o zagładzie polskich elit w Palmirach, o czterech wywózkach Polaków na „nieludzką ziemię”, o zbrodni Augustowskiej do dziś niewyjaśnionej o elektryku Wałęsie („Bolek”).
Historyk,  więcej czasu poświęcił najbardziej zasłużonym herosom polskiego podziemia anty- komunistycznego „Wolność i Niezawisłość”, ppłk. Łukaszowi Cieplińskiemu „Pług”. Ostatni komendant był poddany niezwykle brutalnym, barbarzyńskim torturom – zachował heroiczną postawę w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Skatowany, z połamanymi nogami i rękami wnoszony na przesłuchania, pozostał niezłomny do końca.
Wyrok śmierci wykonano 1 marca 1951r.  Prezydent Lech Kaczyński w 2007r. odznaczył Cieplińskiego Orderem Orła Białego.
Drugi omawiany niezłomny to major Hieronim Dekutowski „Zapora”. Miał ponad 30 lat, a przed egzekucja wyglądał jak starzec. Siwe włosy, wybite zęby, połamane ręce, nos i żebra. Zerwane paznokcie. Ten wybitny żołnierz walczący o wolną Polskę został stracony 7 marca 1949r. w mokotowskim więzieniu strzałem w tył głowy. W ten sam sposób zamordowano sześciu jego podkomendnych.
Żołnierze Wyklęci rozpoczęli walkę jeszcze podczas okupacji niemieckiej. Żołnierzom wyklętym był również rtm. Witold Pilecki, który walczył jako wywiadowca metodami politycznymi, czy gen. August Emil Fieldorf „Nil”. Obaj zostali wyklęci przez komunistów, wymazani z historii, tak samo jak „Łupaszka”, czy „Zapora”.
-„Wśród identyfikacji szczątków kolejnych ośmiu Żołnierzy Niezłomnych był mjr Bolesław Kontrym ”Żmudzin”. Policjant II RP, Cichociemny zrzucony do kraju, uczestnik powstania warszawskiego – zdobywca PAST-y. Brutalnie katowany w willi SB w Miedzeszynie i zamordowany przez komunistów. Dziś przywrócono o nim pamięć” – mówi Płużański.
Do tej pory o losie majora nie wiedziała nawet rodzina – mówi jego wnuczka.
Żeby żyć, musieli zdradzić Polskę. Woleli zginąć…!
Czasy obecne. Skandalem nazwał oddanie hołdu przez Sejm RP  Mazowieckiemu stalinowskiemu propagandziście (sala zareagowała długotrwałymi oklaskami).
Według niego uzdrowienie sytuacji w Polsce może nastąpić tylko przez zmianę Konstytucji PRL. Jako przykład wymienił zmianę konstytucji na Węgrzech. Dziś Węgry są krajem wolnym i niepodległym. W Polsce „pępowina” komuny się ciągnie – zakpił.
Zbrodniarzami w powojennej Polsce nazwał Bieruta, Jaruzelskiego, Kiszczaka i Siwickiego, a infamią należałoby objąć Stefana Michnika i B. Bieruta.
Pan Płużański ma zaufanie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro – myśli, że wkrótce przeprowadzi on stosowne akta prawne w tych dziejowych sprawach.
Na zakończenie powiedział, że nadal trwa nagonka, poniżania przez komunardów Żołnierzy Wyklętych, a naszym obowiązkiem jest jego odbudowa.
Wyklęci wrócili do świadomości Polaków za sprawą niewielu historyków i pasjonatów historii. To był spontaniczny, oddolny i obywatelski impuls.  Dopiero później odpowiedzialność za historię wzięły instytucje państwowe (IPN czy prezydent Lech Kaczyński).
– Wydobyto około 200 zamordowanych z bezimiennych dołów śmierci na „Łączce”, chcemy doprowadzić do tego, że wszyscy zostaną wydobyci i upamiętnieni – oznajmił Tadeusz Płużański.
Za wspaniałą lekcję historii, mieszkańcy Rybnika zgotowali długotrwałą owację na stojąco.

Dyskusja. Płk. Tadeusz Dłużański prezes Związku Piłsudczyków zapytał posła Czesława Sobierajskiego – gdzie tu, na tej sali jest młodzież, gdzie jest prasa, czy telewizja ?
Miała być duża frekwencja?    A tę opowiedzianą historię mało znaną, prawdziwą  i niezakłamaną powinni usłyszeć setki mieszkańców naszego miasta – grzmiał pan pułkownik!
Za lekcję niezapomnianej  historii, za wspólne przeżycie, mieszkańcy Rybnika zgotowali długotrwałą owację na stojąco Panu Tadeuszowi.

Z przyjacielskim pozdrowieniem
Lech   Sipko  Klub GP  Rybnik

Rybnik_2017_04_27_5 Rybnik_2017_04_27_1 Rybnik_2017_04_27_2 Rybnik_2017_04_27_3 Rybnik_2017_04_27_4