W ubiegła środę w Muzeum w Rybniku Terenowy Oddział Związku Piłsudczyków w Rybniku zorganizował spotkanie upamiętniające Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych.
Wyklęci, niezłomni żołnierze podziemia – to najpopularniejsze określenie członków antykomunistycznego, niepodległościowego ruchu partyzanckiego skierowanego przeciwko sowietyzacji Polski przez podporządkowanie jej ZSRR oraz ruchu oporu toczącego walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRR i podporządkowanymi im służbami w Polsce.
Ich liczbę szacuje się na 120-180 tysięcy osób. Ich losy są tragiczne po latach walki z okupantem niemieckim w latach II wojny światowej, zamiast honorów i zaszczytów czekało ich najczęściej ubeckie śledztwo, więzienie, tortury, sfingowane pokazowe procesy i bardzo często wyrok śmierci.
Ponieważ w tym roku w Rybniku z nieznanych przyczyn nie było obchodów Narodowego Dnia „ŻW” – z inicjatywą zorganizowania spotkania o „ŻW” wyszedł Związek Piłsudczyków by upamiętnić ten dzień.
W ubiegłą środę w sali Muzeum odbyła się prelekcja. Nasz znakomity orator pułkownik-pilot Tadeusz Dłużański prezes piłsudczyków zaprezentował w fotorelacji bohaterstwo podziemia antykomunistycznego walczącego z okupacją sowieckich kolaborantów w latach 1945-1956.
Na spotkanie przybyli zaproszeni goście: starosta rybnicki Damian Mrowiec,starosta lędzińsko-bieruński Bernard Bednarz, wiceprezydent m. Rybnika Janusz Koper, Joanna Kryszczyszyn (córka Józefa Legutko), dyrektor Muzeum wraz ze swym personelem oraz mieszkańcy m. Rybnika, którzy salę wypełnili po brzegi.
Podczas prelekcji uczestnicy mieli okazję wysłuchać pieśni patriotycznych przy akompaniamencie fortepianu użyczonego przez gospodarza spotkania.
Pan pułkownik Dłużański jest znawcą tematu „ŻW” i nie tylko. Dał edukacyjną lekcję historii i patriotyzmu. Wymienił najbardziej znanych dowódców i żołnierzy podziemia, do których niewątpliwie należeli: rotmistrz Witold Pilecki ps. „Witold” –„uznawany on jest za jednego z siedmiu najodważniejszych ludzi żyjących w czasie II wojny światowej, wiedza o jego bohaterstwie jest jednak bardzo często jedynie powierzchowna” – zaczął.
Przywołał następnie znane postacie tamtych dni: mjr Zygmunta Szendzielorza – ps. „Łupaszka”, gen. Augusta Emila Fieldorfa – ps. „Nil”, gen. Brygady Leopolda Okulickiego dowódcę AK,mjr Łukasza Cieplińskiego – ps.”Pług” (i jego siedmiu towarzyszy zamordowanych w Mokotowskim więzieniu) , ppłk. Macieja Kalenkiewicza – ps. ”Kotwicz”, Hieronima Dekutowskiego – ps. „Zapora”, płk. Franciszka Niepokulczyckiego ps. – „Halny”, ppłk. Waleriana Tumanowicza – ps. „Jagodziński” – nie zapomniał przedstawić martyrologii i męczeństwa 18-letniej Danuty Siedzikówny – ps. Inka” i wielu, wielu innych.
W swoim dwugodzinnym wystąpieniu pan pułkownik opowiadał o powstaniu Polskiego Państwa Podziemnego, okolicznościach rozwiązania AK powstania WiN (Wolność i Niezawisłość). Omówił struktury podziemia niepodległościowego, genezę walk dowódców partyzanckich – bowiem Żołnierze Wyklęci byli w większości żołnierzami PP związani przysięgą. –„Oceniając „Wyklętych” powinniśmy zdawać sobie sprawę jakich wyborów musieli oni dokonywać. Ujawnienie się, bądź wyjście z konspiracji wobec perfidii komunistów, oznaczało jedno: najczęściej więzienie i tortury lub śmierć!
Dlatego winniśmy tym żołnierzom wdzięczną pamięć, gdyż ta pamięć daje im nieśmiertelność”– podkreślił kończąc pułkownik.
Była to wspaniała, ciekawa i wzruszająca lekcja historii, uwiarygodniona prezentacją multimedialną i źródłami historycznymi.
Po zakończeniu prelekcji wręczył kwiaty Joannie Kryszczyszyn i zaprosił wszystkich na tradycyjną filiżanką „czarnej” i pyszne ciastka z okolicznej ciastkarni. Zgromadzeni owacyjnie podziękowali Panu Pułkownikowi na stojąco. A słychać było gratulacje na następny awans (generalski). Czemu NIE ?
Lech Sipko Klub GP Rybnik