Pan Rafał Wnuk
Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
Dla każdego kto odwiedził Muzeum II Wojny Światowej polscy bohaterowie tacy jak rtm. Witold Pilecki, św. o. Maksymilian Kolbe, bł. rodzina Ulmów czy mjr Henryk Dobrzański-Hubal, stanowili przykład poświęcenia i umiłowania Polski w walce z totalitaryzmem, rasizmem i toksycznym nacjonalizmem niemieckim.
Dziś ogarnia nas głęboki smutek, że Pan nie tylko usunął tych bohaterów z Muzeum ale również, że w przeszłości domagał się Pan w sądzie usunięcia zdjęć powstańców warszawskich, flagi narodowej ze Lwowa, usunięcia wizerunku Mariana Rajewskiego (który przyczynił się w sposób kluczowy do zwycięstwa w II WŚ) a nawet usunięcia statystyk strat osobowych w II WŚ.
Muzeum odwiedza rocznie około pół miliona osób i w tym polskim Muzeum powinna być prezentowana polska specyfika II WŚ. Pan natomiast powiela niemiecką narrację uniwersalizmu wojny, gdzie nie ma
różnicy pomiędzy katem i ofiarą. Okrywa Pan hańbą nie tylko siebie ale również KUL, uczelnię którą Pan ukończył.
My jako Polacy mieszkający w Australii, w większości potomkowie polskich żołnierzy walczących na wszystkich frontach II WŚ protestujemy przeciwko haniebnemu i antypolskiemu Pana postępowaniu.
W imieniu Polaków zrzeszonych w Klubie Gazety Polskiej im. Żołnierzy Niezłomnych w Sydney, Australia.
Dr Ryszard Dzierzba
Prezes Klubu GP