Wieloletni Dyrektor katowickiego oddziału IPN i jednocześnie popierany w wyborach do sejmu przez tyski klub Gazety Polskiej Andrzej Drogoń był głównym gościem otwartego zebrania wyborczego na które tyski PIS zaprosił klub GP oraz inne środowiska prawicowe. dr. Andrzej Drogoń podkreślił wagę i znaczenie najbliższych wyborów parlamentarnych w aspekcie oczekiwanych w Polsce zmian. Wg. dr. Drogonia oraz innych uczestników spotkania jesteśmy teraz w wyjątkowym okresie w którym powinniśmy zjednoczyć środowiska prawicowe w celu osiągnięcia zdecydowanego zwycięstwa wyborczego. Powinniśmy również zawiesić na ten najbliższy czas wszystkie nieporozumienia i zgrzyty pomiędzy środowiskami. „Wszystkie ręce na pokład” z takim wnioskiem zgodzili się wszyscy uczestnicy spotkania. Nasuwa mi się tutaj pewna refleksja, że zdanie „ w jedności siła” nie jest jednak tak do końca frazesem Andrzej Drogoń to już drugi taki kandydat który jednoczy wokół swojej osoby tak szeroką grupę ludzi, wcześniej zrobił to w wyborach uzupełniających, senator Czesław Ryszka, który pozostawił daleko w tyle swoich kontrkandydatów. Teraz to właśnie te dwie osoby Czesław Ryszka i Andrzej Drogoń stają się liderami kampanii w Tychach. Senator będzie miał zdecydowanie łatwiej choć jest mocno i w ordynarnym stylu, atakowany przez „kolesiostwo” z PO i RAŚ, jednak ta przynosząca szkodę dla Śląska i Polski koalicja jest wśród mieszkańców okręgu 75 obdarzona raczej dużą dozą nieufności. Z kolei Andrzej Drogoń to prawdziwy „fighter” tej kampanii, gdzie się pojawi swoją aktywnością zjednuje sobie rzesze zwolenników. Jego wynik jest trudny do przewidzenia ale z kim się w Tychach rozmawia, to głosuje na Andrzeja Drogonia i nikogo nie zraża 8 pozycja tego kandydata wszyscy gorąco wierzą w awans nawet o kilka oczek może nawet o 5 a to z pewnością zaowocuje mandatem dla tego kandydata. Tak więc „prawicowe” Tychy mają tym razem dużą szansę na swojego posła. Pozostały więc niecała dwa tygodnie i wygląda na to że będzie się w tym czasie sporo działo. Po lutowym sukcesie Ryszki i majowym Dudy pora więc znowu zakrzyknąć „Wszystkie ręce na pokład” – po raz, trzeci.
Janusz Jabłoński
Klub Gazety Polskiej Tychy