Wystawa „Żołnierze Wyklęci”, prezentowana od 22 lutego, została dziś, w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, wzbogacona o prelekcję tematyczną dr Andrzeja Drogonia. Ekspozycja, należąca do Instytutu Pamięci Narodowej, została zorganizowana i zaprezentowana przez Klub „Gazety Polskiej” w Tychach.
Żołnierze Wyklęci to członkowie antykomunistycznego podziemia zbrojnego, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni i kontynuowali walkę o niepodległość Polski. Sprzeciwiali się narzuconej przez ZSRR władzy komunistycznej, dążąc do odbudowy suwerennego państwa. Przez komunistyczne władze byli represjonowani, skazywani na śmierć i wymazywani z historii. Ich pamięć zaczęto przywracać po 1989 roku, a w 2011 roku Sejm RP ustanowił 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Dr Andrzej Drogoń przedstawił rys historyczny wydarzeń oraz proces budowania struktur podziemnych oddziałów. Skłonił także do refleksji nad duchem polskiego narodu, który już w okresie powstań narodowych, motywował Polaków do walki z niesprawiedliwością, ograniczeniem wolności i suwerenności.
W swoim wystąpieniu przywołał postać Henryka Flame, ps. „Bartek”, oraz wydarzenia z Wisły z 3 maja 1946 roku, kiedy to oddział „Bartka” w pełnym umundurowaniu zszedł do miasteczka i zrobił defiladę z okazji Święta Konstytucji 3 Maja. Przypomniał również jego słowa, skierowane do matki, która pytała o ich walkę: „Czemu to robicie?” – odpowiedział: „Chrystus zrobił to dla nas, my zrobimy to dla Chrystusa”. Prelegent opowiedział także o losach Danuty Siedzikówny „Inki” – młodej sanitariuszki rozstrzelanej przez komunistyczne władze w wieku zaledwie 17 lat. Przytoczył jej ostatnie słowa, zapisane w liście przed egzekucją: „Powiedzcie mojej Babci, że zachowałam się jak trzeba”.
– Dlaczego wykonano tę egzekucję, skoro już wtedy można było jej uniknąć? – pytał dr Drogoń. Danuta Siedzikówna „Inka”, sanitariuszka i łączniczka, została skazana na śmierć i zabita jako dziecko, co było niezgodne nawet z ówczesnym komunistycznym prawem. Te czyny to zbrodnia – były, są i będą niezrozumiałe – podkreślił prelegent.
Wspomniał także o młodzieżowych grupach oporu, m.in. organizacji działającej w szkole w Paczkowie, gdzie „nieznany sprawca”, obrzucił portret Stalina atramentem, oraz o grupie młodych dziewcząt znanej jako „Garstka”, które zostały poddane wyjątkowym represjom po ich aresztowaniu przez funkcjonariuszy UB.
Po prelekcji dr Andrzej Drogoń zaprezentował również publikacje IPN poświęcone żołnierzom powojennego podziemia niepodległościowego.
Wystawa będzie prezentowana w tyskiej Mediatece do 8 marca – serdecznie zapraszamy do jej obejrzenia!
Janusz Jabłoński