Tydzień w Klubach „GP” – 25.10.2017 r.
Elita elity na Zjeździe Klubów „GP”
Na Nadzwyczajnym Zjeździe Klubów „Gazety Polskiej”, który odbył się w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale, Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz rozpoczynając swoje wystąpienie w drugim dniu zjazdu powiedział: „Dziękuję Państwu za to, że jeszcze raz mogę wśród was być. Gdy na was patrzę to przypominam sobie spotkania w zasadzie z każdym z was. Wydaje mi się że z każdym z was wymieniłem nie tylko dwa słowa, ale również wiele zdań. Nie zawsze się zgadzaliśmy, ale o najważniejszych sprawach Polski w ciągu ostatnich kilkunastu lat rozmawialiśmy. Trafnie powiedział Tomek Sakiewicz, że to tworzy szczególną więź. To wy tworzycie to jądro ruchu patriotycznego w Polsce. To wy nadajecie mu szczególny charakter. To wy jesteście zawsze tam gdzie nikt już nie chce być, bądź ze strachu, bądź z braku wiary, bądź z braku determinacji, bądź z braku rozumienia powagi chwili. Dlatego też dumny jestem, że mogę tu przed wami być. Mam świadomość, że dziś spotykamy się w bardzo wyjątkowym gronie. Elita elity. W takim charakterze dzisiaj będziemy rozmawiać”.
Minister Macierewicz był gościem na prawie wszystkich zjazdach jakie organizowane były przez Kluby „GP”. Dlatego Jego obecność traktujemy jako coś oczywistego, jak przyjazd przyjaciela, który ma nam do powiedzenia coś ważnego. Bo sensacyjna informacja jaką usłyszeliśmy z ust ministra Antoniego Macierewicza dotycząca wyjaśnienia tragedii w Smoleńsku: „Znaleźliśmy w zapisie jednego z rejestratorów moment eksplozji – został zidentyfikowany” – padła po raz pierwszy publicznie właśnie na zjeździe w Spale.
Gościem pierwszego dnia zjazdu był prezes Jarosław Kaczyński. Wielka owacja jaką zgotowali mu uczestnicy spotkania była początkiem szczerej rozmowy o najważniejszych sprawach w Polsce. Prezes PiS-u podzielił się z klubowiczami problemami przed jakimi stanęła Zjednoczona Prawica, która stara się odbudować to co przez osiem lat zniszczył poprzedni rząd. Za priorytet uznał trzy kwestie: zmiany w ordynacji wyborczej, reformę mediów oraz zmiany jakie są konieczne w służbach specjalnych. Prezes Jarosław Kaczyński wielokrotnie wcześniej, przy innych okazjach, był pytany o zmiany w sądownictwie, jednak dopiero w Spale powiedział, że: „Przyjęliśmy główne postulaty Prezydenta, w gruncie rzeczy wszystkie, tylko w pewnych sprawach szczegółowych zaproponowaliśmy zmiany. Ta ustawa będzie miększa niż ta, która miała być przedtem, ale to będzie jednak ta zmiana, o którą nam chodzi”. Ale oprócz spraw ważnych dla przyszłości Polski w trakcie prawie dwugodzinnego spotkania nie zabrakło anegdot, które były komentarzem do aktualnych wydarzeń politycznych. Nie zabrakło tych o reparacjach, czy tych komentujących walkę o pamięć historyczną. Prezes przypomniał na przykład swoje spotkanie z Jeanem-Claude’em Junckerem
– Mieliśmy spotkanie przy okazji konferencji „Azja Południowo-Wschodnia i Unia Europejska”. Było tam wiele różnego rodzaju rozmów. Poproszono mnie, żebym porozmawiał z panem Junckerem, który był wtedy premierem Luksemburga. I pan Juncker zaczął mi tłumaczyć, jak bardzo został skrzywdzony Luksemburg i jego rodzina, bardzo liczna, bo 12 synów było, przez III Rzeszę. Powiedział, że oni wybaczyli Niemcom i my, Polska, też powinniśmy. I pytam: „Na czym polegała wasza krzywda?”. Otóż z tych 12 synów trzech wzięto do Wehrmachtu – opowiadał Kaczyński, czym wywołał salwę śmiechu na sali.
Uczestnicy spotkania mieli również możliwość zadania pytań prezesowi Kaczyńskiemu. W pytaniach oprócz troski o Polskę przewijały się problemy lokalne, które dla zadających pytania były niezwykle ważne, a na odpowiedź czekali mieszkańcy miasteczek do których „Dobra zmiana” przychodzi powoli albo wcale. Dużo pytań dotyczyło współpracy Klubów „GP” z miejscowymi władzami PiS-u przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi i parlamentarnymi. Niejednokrotnie jest tak, że członkowie Klubu „GP” postrzegani są przez miejscowych działaczy PiS-u jako konkurencja i blokują miejsca na listach wyborczych tym, którzy pracując dla swoich małych ojczyzn są bardziej znani w swoich miejscowościach niż lokalni działacze PiS-u, którzy czasami uaktywniają się dopiero w kampaniach wyborczych. Na te i inne pytania Jarosław Kaczyński odpowiedział: „Mamy teraz potężny front tych wyborów. To są tysiące miejsc radnych i wszędzie tam, gdzie działacze klubów >>Gazety Polskiej<< mają szansę na uzyskanie dobrego wyniku, na sukces, będziemy ich brali pod uwagę. Tylko to też jest sprawa, która jest obciążona lokalnymi środowiskowymi animozjami, i w związku z tym czasem trudno to pogodzić. Będziemy starali się to zmieniać, ale do tego są potrzebne działania obu stron. Są miejsca w Polsce, gdzie siedzibami klubów >>GP<< są siedziby naszych partii. To pozytywny przykład. Są też takie miejsca, gdzie są napięcia. I tam trzeba dążyć do porozumienia. Kluby, jako ten bardzo liczący się ruch społeczny mogą odegrać pozytywną rolę w tych wyborach.”
Nasi goście po raz pierwszy na spotkaniu z szefami Klubów „GP” powiedzieli o sprawach o których nigdy nie mówili na innych spotkaniach, czy na konferencjach prasowych. To świadczy o wielkim zaufaniu jaki mają do naszego środowiska, do ludzi, którzy swoje myśli i swoją pracę poświęcają dla Polski i przyszłych pokoleń Polaków. Bo jak powiedział minister Antoni Macierewicz do Spały przyjechała „Elita elity”. Przyjechali szefowie Klubów „Gazety Polskiej” z całej Polski, z Europy i USA i Kanady. Niektórzy jechali kilkadziesiąt godzin, żeby dotrzeć na zjazd.
Bardzo dziękuję wszystkim Państwu, że byliście na Nadzwyczajnym Zjeździe Klubów „Gazety Polskiej” . Dziękuję, że od dwunastu lat jesteśmy razem. Szczególne podziękowania kieruję na ręce pani Ewy Wójcik, prezes Fundacji Klubów „Gazety Polskiej”, głównego organizatora zjazdu. Dziękuję Beacie i Waldkowi Dróżdż, szefom klubu „Gazety Polskiej” w Piotrkowie Trybunalskim, współorganizatora zjazdu, i Ani Wójcik. Dziękuję za ich ciężką pracę, jaką włożyli w ostatnich tygodniach, przygotowując tak duże przedsięwzięcie. Dziękuję za profesjonalizm, za wyrozumiałość i uśmiech, który im towarzyszył podczas zjazdu. Dziękuję tym wszystkim, którzy tak chętnie pomagali przed i podczas zjazdu: Andrzejowi Trzuszczakowi, Joli Piera, Dorocie Cieślak, Marii Wnukiewicz. A także Pawłowi Piekarczykowi, członkom klubu w Braniewie: Cezaremu, Winicjuszowi, Teresie Sokół, z Hamburga I i II: Mariuszowi Bartkiewiczowi, Michałowi Szybeckiemu i z Paryża: Andrzejowi Wodzie. Dziękuję proboszczowi Dariuszowi Łosiakowi za odprawienie patriotycznej mszy św. kończącej Nadzwyczajny Zjazd Klubów „Gazety Polskiej”. Za gościnę, wyrozumiałość i wszelką pomoc dziękuję dyrektorowi COS w Spale Waldemarowi Wendrowskiemu, oraz całemu zespołowi pracowników.
Ryszard Kapuściński