Tekst alternatywny

[Tydzień w Klubach „GP”] Jesteśmy do dyspozycji, by nieść pomoc

[Tydzień w Klubach „GP”] Jesteśmy do dyspozycji, by nieść pomoc

Poniżej prezentujemy treść wywiadu, jakiego konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki udzielił Jackowi Szklarskiemu, członkowi klubu „Gazety Polskiej” w Filadelfii (USA) i przedstawicielowi Reduty Dobrego Imienia RP oraz Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w USA. Rozmowa przeprowadzona 19 marca.

Nowe stanowisko i od razu nowe wyzwania przed Panem i Pana współpracownikami, a także przed nami…

Zdecydowanie! (…) Dzisiaj mamy sytuację bezprecedensową i ona jest dla nas wszystkich kryzysowa. Mamy do czynienia z dwoma aspektami tego kryzysu. Po pierwsze, Polonię interesuje to, co dzieje się w Polsce. Część chce wrócić do ojczyzny z powodu sytuacji, która bardzo dynamicznie się zmienia w jednym i drugim kraju. My staramy się tym Polakom pomóc najbardziej efektywnie. Przez PLL LOT organizowane są rejsy czarterowe nie tylko z Nowego Jorku, lecz w ogóle z całych Stanów Zjednoczonych. Współdziałamy, aby obywatele Rzeczypospolitej mogli bezpiecznie wrócić do kraju, do swoich domów. Mam na myśli głównie osoby, które są na wczasach, w podróżach biznesowych czy odwiedzają znajomych zamieszkałych w USA. Drugim aspektem jest to, co dzieje się w samym mieście i stanie Nowy Jork. Niestety, wszystko wskazuje na to, że jesteśmy w trendzie rosnącym koronawirusa, kiedy bardzo wzrasta liczba osób zakażonych. W związku z tym miasto i stan Nowy Jork oraz inne sąsiadujące stany, jak Pensylwania i New Jersey, wprowadziły restrykcje. Zamknięto szkoły, restauracje i bary. Wspomina się o tym, że częściowo obszary metropolitarne, takie jak Nowy Jork, mogłyby być zamknięte, jeśli chodzi o przemieszczanie się ludzi, nie mówiąc już o systemie komunikacji miejskiej, który obsługuje Nowy Jork, i jest to właściwie główny środek lokomocji tutejszej populacji.

Jesteśmy zobligowani do obserwacji i wydawania zaleceń, a następnie przekazywania tych informacji naszym obywatelom i Polonii, która tutaj mieszka, dlatego że każde miasto ma swoją specyfikę. To, jak problem jest rozwiązywany w Polsce – a jest rozwiązywany w sposób wzorowy – nie zawsze da się zaimplementować tutaj. Staramy się przekazywać informacje na temat sytuacji w Polsce. Osobiście też rozumiem, że wiele osób jest zainteresowanych sposobem radzenia sobie z epidemią w Polsce, dlatego że mają tam rodziny, chcą też wiedzieć, czy sytuacja jest pod kontrolą i czy bliscy są bezpieczni. Z tego powodu staramy się dzielić tymi informacjami z Polski, a z drugiej strony bardzo rzetelnie informować o tym, co się dzieje w Nowym Jorku oraz w innych stanach, aby Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych wiedzieli, czego można się spodziewać i jak zachować środki ostrożności, żeby byli jak najbardziej bezpieczni.

Czy w związku z tym będą jakieś zmiany w pracy konsulatu?

Konsulat pozostaje otwarty dla wszystkich, którzy potrzebują pomocy konsula, ale od dzisiaj w związku z sytuacją epidemiologiczną  w Nowym Jorku odbywa się to według zmienionych zasad. Przede wszystkim zdecydowaliśmy o zawieszeniu wszystkich zaplanowanych wizyt w konsulacie w zwykłych sprawach, które mogą poczekać, aż sytuacja się ustabilizuje. Robimy to z myślą o zdrowiu naszych obywateli. Służby stanowe i miasta Nowy Jork apelują, by w miarę możliwości nie przemieszczać się i nie odwiedzać miejsc publicznych, a mimo to do tej pory sporo osób te zalecenia ignorowało. Sytuacja w samym mieście się pogarsza i mamy dość skokowy przyrost zachorowań na COVID-19. Tak więc my również apelujemy: jeśli nie musimy wychodzić – zostańmy w domu. Obiecujemy, że wszystkie sprawy interesantów, których wizyty zostały zawieszone, będą załatwione niezwłocznie, gdy miną ograniczenia.

Jest jeszcze jeden powód: spodziewamy się, że będzie przybywało osób, które będą potrzebowały naszej pomocy w związku z chęcią powrotu do Polski bądź dlatego, że w różnych miastach będą się pojawiały kolejne ograniczenia epidemiczne. Musimy być do dyspozycji tych osób i wszystkie siły skierować właśnie na ich obsługę.

Jakiś czas temu, razem z kolegami konsulami z innych konsulatów generalnych w USA, zdecydowaliśmy, że wszystkie sprawy, które nie wymagają osobistego stawiennictwa, są załatwiane chociażby drogą korespondencyjną. Tak więc wprowadzamy pewne racjonalne ograniczenia i zmiany, ale nadal przyjmujemy naszych interesantów i załatwiamy ich sprawy w różnych pilnych kwestiach, i to się nie zmieni. Jest na przykład sporo pytań czy też spraw związanych z wyrobieniem paszportu tymczasowego na powrót do Polski. Jesteśmy również do dyspozycji, jeśli możemy w jakikolwiek inny sposób pomóc w nagłych sytuacjach. Ważne, żeby pamiętać, iż sytuacja jest bardzo dynamiczna i może się zmieniać w zależności od najnowszych wytycznych i wprowadzanych przez służby ograniczeń. Warto więc śledzić naszą stronę internetową i media społecznościowe. Ale jedno chcę podkreślić bardzo wyraźnie: niezależnie od tego, gdzie jako konsulowie się znajdziemy – czy będziemy tutaj fizycznie w budynku konsulatu, czy w swoich domach na kwarantannie, czy gdziekolwiek indziej – nasi obywatele będą mieli z nami nieprzerwany kontakt – telefoniczny, e-mailowy i w razie konieczności również osobisty. Będziemy do Państwa dyspozycji cały czas, by nieść pomoc. Dzięki temu nasi obywatele przebywający w Nowym Jorku i wszystkich innych okręgach konsularnych w USA i na świecie mogą czuć się bezpiecznie.

Czy może Pan coś powiedzieć na temat pomocy w powrocie Amerykanów polskiego pochodzenia bądź Polaków amerykańskiego pochodzenia do Nowego Jorku i okolic?

Musiałbym się wypowiedzieć w pewnym sensie w imieniu amerykańskich i polskich centralnych władz. Wiemy, że Amerykanie mają możliwość powrotu – dotyczy to osób z amerykańskimi paszportami. Polski rząd zezwolił nowelizacją rozporządzenia na organizowanie czarterów również wylatujących z Polski – była to odpowiedź m.in. na tę potrzebę. Jest to bardzo dobra wiadomość dla posiadaczy obcych paszportów, w tym również amerykańskich. Z informacji, jakie posiadam, wynika, że Polskie Linie Lotnicze LOT umożliwiają również realizowanie połączeń czarterowych z Warszawy i innych polskich miast, jeśli takie są dostępne, do Stanów Zjednoczonych.

(…) Sytuacja jest dynamiczna i w związku z tym Polskie Linie Lotnicze LOT postanowiły na razie nie realizować rejsów do Nowego Jorku z uwagi na stan epidemiczny, który tutaj wygląda trochę poważniej niż w innych miejscach w Stanach Zjednoczonych. Obecnie można kupować bilety na rejsy z Chicago do Warszawy i one będą utrzymane. Zapowiadane są rejsy z innych miejscowości, m.in. z Miami, więc chciałbym przekazać wspólny apel od wszystkich konsulów i ambasadora Rzeczypospolitej, aby Państwo nie czekali na lot do domu ze swojej miejscowości, w której jesteście obecnie na terenie USA, dlatego że na dzień dzisiejszy nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy takie loty będą możliwe do wykonania. Jeśli jest jakikolwiek dostępny możliwy lot z terytorium USA do Polski lub mają Państwo możliwość dolotu czy dojazdu na własną rękę na to lotnisko, to warto to rozważyć. Jest to istotna informacja dla tych z Państwa, którzy chcą wrócić do Polski. Domyślam się, że jest część takich osób, które będą chciały tutaj zostać i przeczekać ten trudny czas.

Na zakończenie chciałem Panu serdecznie podziękować i pogratulować nominacji, do gratulacji dołączają się redaktor Tomasz Sakiewicz oraz prezes Ryszard Kapuściński, życząc samych sukcesów.

Bardzo dziękuję, pozdrawiam wszystkich czytelników

Serwis 045


prenumerata_1140