Tydzień w Klubach „GP” – 31.10.2017 r.
Wybudujemy pomnik rtm. Witolda Pileckiego
W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odbyła się Konferencja „Polskie doświadczenie podczas II wojny światowej. Konsultacje społeczne na temat zmian na wystawie głównej w Muzeum II Wojny Światowej”. Konferencja zorganizowana została przez pracowników muzeum z dyrektorem dr. Karolem Nawrockim na czele, Violettę Sasiak przewodniczącą Klubu „Gazety Polskiej” w Wejherowie oraz Tadeusza Antoniaka, przewodniczącego Klubu „Gazety Polskiej” w Filadelfii i przewodniczącego Komitetu Obchodów Katastrofy Smoleńskiej. Przed rozpoczęciem konferencji jej uczestnicy mieli możliwość zwiedzenia wystawy. Wszyscy ci którzy po raz pierwszy widzieli ekspozycję wystawy w miarę przechodzenia do kolejnych pomieszczeń nie mogli uwierzyć własnym oczom. Wprawdzie zdawali sobie sprawę, że wystawa nie pokazuje w pełni martyrologii i bohaterstwa Polaków podczas II Wojny Światowej, ale to co zobaczyli przeszło ich najśmielsze oczekiwania. To nie przypadek, że Muzeum II Wojny Światowej wybudowano w Gdańsku, rodzinnym mieście Donalda Tuska. Na placu imienia Władysława Bartoszewskiego, za 500 milionów złotych powstało muzeum, gdzie na 33 tysiącach metrów kwadratowych przedstawiono niemiecką wizję II Wojny Światowej. Prezes PiS Jarosław Kaczyński parę miesięcy temu w Radiu Maryja ocenił, że Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku było „swoistym darem Donalda Tuska dla Angeli Merkel i służy niemieckiej polityce historycznej”. Ale nie ma się co dziwić. Przy opracowaniu koncepcji pracował Władysław Bartoszewski, a pomagał mu m.in. prof. Norman Davies, czy prof. Timothy Snider. Rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu poświęcono zaledwie dwa legitymacyjne zdjęcia i cztery zdania, obok zdjęć prostytutek w obozach koncentracyjnych. Zdjęcie Ireny Sendlerowej ktoś uparty znajdzie w ciemnym zaułku obok hydrantu. O św. Maksymilianie Kolbe nie wspomniano ani słowem, a o polskiej partyzantce zwiedzający przeczyta obok informacji o partyzantce radzieckiej. O martyrologii polskiego duchowieństwa nie dowie się niczego. O czym to świadczy? Takich kłamstw jak to, że szeregi Armii Krajowej oceniono na 35-40 tys. żołnierzy szkoda przypominać. Wrażenie robi natomiast sala w której pokazano Holokaust w której zainstalowano olbrzymią ścianę składającą się z setek fotografii zamordowanych Żydów i ścianę z setkami walizek. Natomiast w dobrze oświetlonej sali gdzie słychać przyjemną muzyczkę na czerwonej ścianie wiszą plakaty propagandy stalinowskiej. To tylko przykłady działania na podświadomość tych zwiedzających, którzy niewiele wiedzą o tragedii tamtych lat, którym na końcu miesza się kto był agresorem, a kto ofiarą. Bo jeżeli w słuchawkach słyszą beznamiętny głos Mai Ostaszewskiej, a żegna ich przebój „House of the Rising Sun” opowiadający o burdelu w Nowym Orleanie, to ktoś to zrobił w jakimś celu.
Dlatego tak ważna była konferencja w której udział wzięli tak znamienici goście jak: dr Karol Nawrocki – dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, Dorota Kania – red. nacz. „Telewizji Republika”, ks. Jarosław Wąsowicz, prof. Grzegorz Berendt, por. Karol Cierpica, Tadeusz Płużański, Tadeusz Antoniak i Ryszard Kapuściński. Na konferencji obecni byli także kombatanci oraz osoby zasłużone w opozycji antykomunistycznej, jak np. Joanna i Andrzej Gwiazdowie.
W swoich wystąpieniach zwracali uwagę na błędy, czy wręcz celowe działanie w pokazaniu tragedii II Wojny Światowej. Dyrektor Karol Nawrocki powiedział m.in.: „Nasi poprzednicy zdjęli bohaterów z panteonu i podjęli precyzyjną, ale bardzo skuteczną walkę o zmianę naszego dobrego samopoczucia. Wbrew oczekiwaniom społecznym, staliśmy się narodem bez bohaterów, narodem sprawców zbrodni na ludności żydowskiej, w końcu narodem z poczuciem wstydu za to, co wydarzyło się podczas II wojny światowej. Zapytacie, skąd ten dysonans między tym, jaki wynik badań zaobserwowali, a tym, jaka wystawa została stworzona. Nie potrafię na to odpowiedzieć. Chciałem tylko pokazać państwu skalę naszego problemu i to, ile jeszcze przed nami pracy i dlaczego pytamy was o waszą opinię na temat stałej ekspozycji.”
Redaktor Dorota Kania w swoim wystąpieniu zapytała: „Dlaczego jest tak, że są eksponowane pewne wątki, a pewnych nie ma? Dlaczego jest poruszana kwestia domów publicznych? Nie było innych ważniejszych rzeczy? Uderzyło mnie, że nie ma ojca Maksymiliana Kolbe, Łupaszki, Inki, a są tego typu rzeczy pokazywane.”
W imieniu Klubów „Gazety Polskiej” złożyłem deklarację, że zrobimy wszystko, żeby przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku stanął pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego. To potwierdzenie wstępnych deklaracji jakie przedstawiciele klubów złożyli dyrektorowi muzeum dr Karolowi Nawrockiemu. Ponieważ: „To, co tu jest pokazane, to jest działanie na podświadomość zwiedzających, to obrzydliwe, co tutaj zrobiono. Wiem, że pan dyrektor będzie chciał kilka rzeczy zmienić. Oferuję pomoc kilkunastu tysięcy klubowiczów, żeby te zmiany wprowadzić.”
Gdańsk – Całodzienna konferencja pt. „Polskie doświadczenie podczas II wojny światowej” [wideo, foto] – link
W Sztokholmie odbyło się spotkanie miejscowego Klubu „GP” z red. Tomaszem Sakiewiczem. Spotkanie odbyło się w konsulacie polskim w Sztokholmie, a gospodarzem spotkania był konsul RP Grzegorz Jagielski. W spotkaniu, oprócz Polonii oraz dziennikarzy szwedzkich mediów uczestniczył Michał Prusakiewicz – potomek Bogusława Miedzińskiego, redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” w epoce międzywojennej. Miedziński redagował tytuł od 1929 r. do 1938 r., pełnił również wysokie funkcje państwowe – w latach 1927–1929 był ministrem Poczt i Telegrafów (MPiT), od 1935 r. był wicemarszałkiem Sejmu, a od 1938 r. marszałkiem Senatu. W trakcie spotkania red. Sakiewicz wygłosił wykład na temat obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Sporo miejsca poświęcił sprawom geopolitycznym, w tym m.in. roli Szwecji w idei Międzymorza. Poruszona została również kwestia zagrożenia radykalizmem islamskim. – Cieszy mnie bardzo żywa i merytoryczna dyskusja na temat kwestii geopolitycznych ze strony Polonii mieszkającej w Szwecji, w tym zarówno członków Klubu „Gazety Polskiej” w Sztokholmie, jak i dziennikarzy szwedzkich, którzy licznie pojawili się na spotkaniu – mówi Tomasz Sakiewicz.
Radiowy Klub „Gazety Polskiej” – w każdy poniedziałek o godz. 18 na antenie Radio Kraków, 101,6 MHz, www.radiokrakow.pl, www.klubygp.pl.
Wieluń – zmiana e-mail: klubgp.wielun@gmail.com
Konstantynów Łódzki – zmiana e-mail: klubgp.konstantynowlodzki@gmail.com
Ustka – powstał 432. Klub „GP”, przewodniczącym został: Piotr Witkowski, tel.: 691 526 176, e-mail: klubgp.ustka@gmail.com
Kutno II – powstał 433 Klub „GP”, przewodniczącym został: Daniel Kowalik, tel.: 663 150 681, e-mail: klubgp.kutno2@gmail.com
Ryszard Kapuściński