Tydzień w Klubach „GP” | 24.03.2021 r.
Wielki Wyjazd na Węgry 2021 on-line
Kiedy w 2012 r. rząd Viktora Orbána był najbardziej atakowany, kiedy w Parlamencie Europejskim przewodniczący KE José Barroso rozwodził się nad zagrożeniem demokracji na Węgrzech, postliberalny i postsocjalistyczny establishment europejski bronił układu międzynarodowych spekulantów, którzy doprowadzili Węgry na skraj bankructwa. Kiedy polskie media bezmyślnie powielały bzdury jakie wypisywały europejskie agencje prasowe, a obrona Viktora Orbána traktowana była jako faux pas, wtedy Kluby „Gazety Polskiej” zorganizowały Wielki Wyjazd na Węgry. Był marzec 2012 roku; obecnością podczas Święta Narodowego Węgrów pokazaliśmy lewackiej Europie nasze poparcie dla Orbána i Węgrów. Ten historyczny wyjazd 10 tys. Polaków do Budapesztu został wówczas całkowicie w Polsce przemilczany. Węgierskie media nam dziękowały, na ulicach witano nas ze łzami w oczach. Media europejskie nie mogły wyjść z podziwu, że tylu nas przyjechało. I tylko w Polsce zaległa cisza. Ukazał się jedynie paszkwil w tygodniku „Nie”. W porozumieniu podpisanym przez nas z największą organizacją na Węgrzech (CET) zawarta została sentencja „Nic o nas bez nas”. Podczas głównych uroczystości pod Muzeum Narodowym red. Tomasz Sakiewicz powiedział: „Nadchodzi nasz czas – czas wolnych narodów, które chcą być ze sobą, bo mają taką potrzebą, a nie dlatego, że ktoś im kazał. To jest nasza wiosna – wiosna pokoju i wolności.”
Od dziesięciu lat wspólnie obchodzimy 15 marca Święto Narodowe Węgier, a 11 listopada polskie Narodowe Święto Niepodległości. W tym roku, z powodu pandemii koronawirusa, mając na uwadze bezpieczeństwo uczestników WWnW 2021, byliśmy zmuszeni do odwołania wyjazdu na uroczystości Narodowego Święta Węgier w Budapeszcie. Nasi węgierscy przyjaciele zorganizowali uroczystości on-line. Przemówienia wygłosili m.in.: przewodniczący parlamentu Węgier László Kövér, red. Tomasz Sakiewicz, ambasador RP na Węgrzech Jerzy Snopek, prezes CÖF-CÖKA dr Csizmadia László.
Jako pierwszy głos zabrał wielki przyjaciel Polski i Klubów „GP”, prezes CÖF-CÖKA dr Csizmadia László, który powiedział: „Już od dwóch lat odczuwamy brak osobistych spotkań i przyjacielskich uścisków. Powstanie węgierskie z lat 1848-49 stopiło Polaków i Węgrów w monolit, twardy jak blok rudy. Generał Józef Bem i Legiony Polskie na Węgrzech z Józefem Wysockim na czele walczyli mężnie i odnieśli wiele militarnych sukcesów. Jednak powstania obu narodów zostały zduszone przez imperium habsburskie i carskie. Wspominając naszych wspólnych bohaterów, naszych męczenników, możemy odnieść wrażenie, że naszym narodom znów zagrażają imperialne idee. Wróg atakuje z dwóch kierunków: od wewnątrz i z zewnątrz. Atakuje naszą wolność, niezależność i wyznaniowe tradycje naszej chrześcijańskiej cywilizacji. Żądni władzy komisarze ultraliberalnej węgierskiej i polskiej opozycji dzień w dzień pokazują swoje prawdziwe oblicze. Ojczyźniani sprzedawczycy stali się pomagierami ultraliberalnych brukselskich sił goniących za imperialnymi marzeniami. Za obiecane namiestnicze role złożą nasze narody w ofierze na ołtarzu chorych imperialnych wizji Stanów Zjednoczonych Europy. Wydaje się to niewiarygodne, ale atakują nas z grobów idee bolszewickie, komunistyczne i nazistowskie. Dziś szukają między sobą porozumienia i zdaje się, że je znajdują. Widząc to wszystko, nasi przodkowie walczący za suwerenność naszego narodu i zachowanie naszej tożsamości przewracają się w grobach. Ich powierzony nam duch wykrzyknął, przeczuwając poważne niebezpieczeństwo.(…) UE musi funkcjonować zgodnie z wolą obywateli państw. Ich wizja jednopartyjnego sojuszu ideologicznego jest śmiertelną trucizną dla naszych wolnych narodów. Musimy się przeciwstawić imperialnym aspiracjom. Niech partie toczą swoje spory we własnych ojczyznach bez ingerencji z zewnątrz. Wydzielony z Partii Ludowej FIDESZ postępował na sposób angielski. Różnica w porównaniu z wyjściem Brytyjczyków polega na tym, że FIDESZ w wyobrażeniu Węgrów może być w Unii inicjatorem nowej narodowej, chrześcijańsko-demokratycznej, konserwatywnej koalicji. Koalicja ta zdolna będzie dla dobra europejskiego kontynentu ocalić tradycyjne wartości naszych przodków i przekazać je naszej młodzieży.”
Przewodniczący parlamentu Węgier László Kövér mówił: „Drodzy Przyjaciele! Jeśli zaufamy sobie samym oraz sobie nawzajem, jeśli będziemy mogli na siebie liczyć, to wszystko się uda!
W swoim pragnieniu wolności Węgrzy i Polacy są w historii Europy Środkowej nierozdzielni jak bliźnięta. Tak było w przeszłości i tak będzie w przyszłości. W kronikach z 1850 roku tak zapisały się ostatnie słowa Józefa Bema: >>Polsko! Ja cię już nie zbawię…<<. W 2021 roku słowa miłujących wolność i pełnych życia członków narodu węgierskiego i polskiego – parafrazując Petőfiego – brzmią tak: >>Tobie, Boże Węgrów i Polaków przysięgamy: więcej zakuć się nie damy!<<. W myśl hasła powstania węgierskiego z 1848 roku składamy wszystkim następujące życzenia: >>Niech będzie pokój, wolność i zrozumienie<<. Niech Bóg zawsze błogosławi wolność oraz przyjaźń Węgier i Polski! – mówił László Kövér.
Jerzy Snopek, ambasador RP na Węgrzech w swoim przemówieniu złożył Węgrom życzenia z okazji ich narodowego święta i przypomniał, że węgierska Wiosna Ludów i walka o wolność „stały się przykładem heroizmu i umiłowania wolności dla całego świata”. Przywołał również postać generała Józefa Bema oraz wspomniał o polskiej pomocy jakiej wówczas, w połowie XIX w. udzielono walczącym Węgrom. – Pamięć o tym oraz o innych aktach solidarności polsko-węgierskiej pozwala nam także dzisiaj współpracować z pełnym zaufaniem, ze świadomością, że również w trudnych chwilach możemy na siebie liczyć. Doświadczamy tego i teraz, gdy cały świat walczy z pandemią. Nieprzypadkowo właśnie w marcu obchodzimy uroczyście z udziałem prezydentów obu państw Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej – powiedział ambasador Snopek.
„Polacy i Węgrzy kochają swoje państwa i nie pozwolą, żeby te państwa zostały zlikwidowane w imię szaleńczych lewackich ideologii” – mówił podczas Wielkiego Wyjazdu na Węgry w formule on-line redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz. Jak zaznaczył, „nie ma Europy, jeżeli Polak nie jest Polakiem, a Węgier nie jest Węgrem”. – Jesteśmy razem dlatego, że mamy ten sam system wartości. Polacy i Węgrzy kochają wolność i za tę wolność musieli wiele razy zapłacić. Polacy i Węgrzy odwołują się do swojej chrześcijańskiej tożsamości. I za walkę o tę tożsamość wielu Polaków i Wielu Węgrów zapłaciło życiem. Polacy i Węgrzy kochają swoje państwa i nie pozwolą, żeby te państwa zostały zlikwidowane w imię szaleńczych lewackich ideologii. Polacy i Węgrzy potrafili walczyć z siłami, które przeważały, które były zdolne do podbicia całej Europy, potrafiliśmy podnieść wysoko szablę i walczyć o swoją wolność i na koniec tę wolność żeśmy uzyskali. Dziś zagrożenia są inne. Polacy i Węgrzy stoją na czele walki w Europie o to, żeby zachować to, kim jesteśmy. Bo nie ma Europy, jeżeli Polak nie jest Polakiem, a Węgier nie jest Węgrem. Ci, którzy chcą nam narzucić swoje wzory myślenia, tak naprawdę chcą nam ukraść wolność. Nie chodzi o to, czy wybierzemy tę czy inną ideologię, ale chodzi o to, że to musi być nasz wybór. Najważniejsza bitwa toczy się w sferze świadomości. Dziś musimy walczyć o świadomość mieszkańców Europy, na całym świecie jest dominacja lewicowo-liberalnych mediów. Dlatego mamy dla Was niezwykły prezent, który stworzyliśmy w ostatnich godzinach rządów Donalda Trumpa, przygotowaliśmy wersję angielską specjalnie na święto Węgier, abyście mogli skorzystać. Stworzyliśmy nasze własne social media, naszego „polskiego Facebooka”, takiego który ma być skierowany do wszystkich, żebyśmy mogli porozumieć się bez cenzury, bez kontroli. Nasza Albicla od dziś jest otwarta na cały świat. Zapraszamy, żeby się w ten sposób w pandemii komunikować. W ciągu kilku tygodni przygotowujemy wersję węgierską, bo chcemy, żeby nikt nie kontrolował debaty wolnych ludzi. Niech setki tysięcy ludzi rozmawiają ze sobą, bez cenzury, bez narzucania przez lewackie ideologie co powinniśmy myśleć i mówić Przyjeżdżaliśmy do Was od dziesięciu lat. Po raz pierwszy miałem zaszczyt przemawiać z Waszego Muzeum Narodowego, tam gdzie Sándor Petőfi ogłaszał wielkie powstanie, powiedziałem, że nadchodzi Europa wolnych narodów. Wtedy Polska była pod kompletnie innymi rządami, Węgry już cieszyły się rządami premiera Orbana. Dziś Europa się zmienia, budujemy wspólny region wolnych narodów, dołączają do nas inni. Oczywiście spotykają nas represje ze strony innych państw Unii Europejskiej, ale jest nas coraz więcej, jesteśmy coraz silniejsi. Duch wiosny narodów, który towarzyszył Wiośnie Węgierskiej, który towarzyszył polskim powstaniom nie da się zatrzymać. Wiedzą o tym Węgrzy, wiedzą o tym Polacy. Niech Was Bóg błogosławi.
Obchodom węgierskiego święta narodowego towarzyszyły także liczne występy artystyczne wokalne, muzyczne, taneczne i recytatorskie. Na zakończenie w imieniu Klubów „Gazety Polskiej” złożono wieniec pod pomnikiem generała Józefa Bema w Budapeszcie.
Film z uroczystości można zobaczyć na stronie: www.wielkiwyjazdnawegry.pl.
.
.
.
Ryszard Kapuściński